>
Kategorie: Android Gry i aplikacje iOS Testy

Gramy w Surface: Alone In the Mist – świetną grę hidden object

Surface: Alone In the Mist pokazuje, że nawet najprostszy koncept na rozgrywkę można przełożyć na sukces, jeśli idzie zanim odpowiednie wykonanie.

Szczerze powiedziawszy – nigdy nie rozumiałem fenomenu gier z gatunku hidden object. Mimo iż regularnie lądowały one na szczycie list popularności czy to w Google Play, czy to w App Store, tego typu produkcje omijałem z daleka, głównie dzięki wspomnieniom sprzed lat, w których gry z tego gatunku jawiły się jako niezbyt efektowny pokaz slajdów. Pokaz slajdów pozostał, ale wszystko inne się zmieniło. Zdecydowanie na lepsze.

Surface: Alone in the Mist / fot. appManiaK.pl

Sama mechanika rozgrywki nie zmieniła się ani trochę. Zadaniem gracza jest odszukiwanie ukrytych przedmiotów i wykorzystywanie ich w innych, różnorodnych miejscach, pchając opowiadaną fabułę do przodu. Tradycyjnie mamy do czynienia z olbrzymim wyzwaniem, zwłaszcza dla tych, którzy nie cechują się ponadprzeciętną spostrzegawczością – wielokrotnie przyjdzie nam wyławiać przedmioty spośród olbrzymiego bałaganu na biurkach, stolikach czy w dyskach twardych komputerów. Do tego dochodzą elementy typowe dla gier z gatunku point’n’click, w których dokonujemy interakcji pomiędzy poszczególnymi przedmiotami i rozwiązujemy szereg zagadek o różnym stopniu trudności.

Surface: Alone in the Mist / fot. appManiaK.pl

I wiecie co? Ten system naprawdę się sprawdza. Nie spodziewałem się, że gatunek hidden object potrafi zaprezentować nam produkcję aż tak zajmującą i jednocześnie przemyślaną. To także zasługa ciekawej i sprawnie napisanej fabuły, koncentrującej się wokół postaci młodej Carol, która budzi się w dzień swoich urodzin i zastaje w swoim pokoju całe mnóstwo niespodzianek i prezentów związanych z jej świętem. Tego samego stanu rzeczy spodziewała się ona także na dole, w pokoju dziennym – tam jednak zastała tort i ogromny nieporządek. Okazało się, że jej rodzice zniknęli w niewyjaśnionych okolicznościach, a co więcej – taki sam los spotkał wszystkich dorosłych zamieszkujących w mieście. Naszym zadaniem jest rzecz jasna rozwikłanie zagadki tajemniczego zniknięcia. Nie jest to jednak sztampowa historia – zręcznych twistów fabularnych jest tutaj co niemiara, a rozgrywka wymusza na nas dynamiczną zmianę lokacji i próbowanie swoich sił w zupełnie nowych miejscach.

Surface: Alone in the Mist / fot. appManiaK.pl

Nie da się ukryć, że Surface: Alone in the Mist to rzecz przeznaczona głównie dla osób, które lubią wyzwania – znalezienie wszystkich przedmiotów w poszczególnych lokacjach jest szalenie trudne, choć mniej doświadczeni gracze mogą skorzystać z uproszczeń i podpowiedzi, które pomogą nam w osiągnięciu sukcesu i rozwiązaniu zagadek. Te z kolei są naprawdę różnej trudności – jedne wymagają jedynie wpisania odpowiedniego kodu i uruchomienia mechanizmu, inne z kolei wymuszają na nas konieczność ułożenia historyjki obrazkowej w odpowiedniej kolejności czy też zastosowanie w praktyce umiejętności kojarzenia faktów. Całość jest naprawdę zróżnicowana – to nie jest tak, iż w kółko bawimy się w wyławianie przedmiotów z bałaganu na biurku, bo w grze czeka na nas szereg naprawdę różnorodnych czynności.

Surface: Alone in the Mist / fot. appManiaK.pl

Przy tym ekipie Big Fish Games udało się przedstawić opowiadaną historię w bardzo przyjemny dla oka sposób. Co prawda nieco rażą bardzo rachityczne animacje postaci oraz animowanych scenek pomiędzy kolejnymi fragmentami opowieści, ale wnętrza pomieszczeń i przedmioty są wykonane z należytą starannością i nie zdarzy nam się, że zaklniemy jak szewc z powodu wszechobecnej pikselozy uniemożliwiającej wyłowienie poszukiwanej rzeczy.

Surface: Alone in the Mist / fot. appManiaK.pl

Drodzy Maniacy – ja wsiąkłem. Spodziewałem się kolejnej, sztampowej produkcji, a dostałem pozycję naprawdę wymagającą, a bardzo ciekawą, zręcznie poprowadzoną fabułą, a jako miłośnik point’n’clicków maści wszelakiej dostałem do swoich rąk także zestaw bardzo ciekawych zagadek i całej masy sytuacji, w których kombinowanie z przedmiotami nie było rezultatem czystej abstrakcji i przypadku, a logicznego myślenia. Zostałem kupiony, bo grało się pierwszorzędnie i próba przełamania z gatunkiem hidden object zakończyła się pełnym sukcesem.

Surface: Alone in the Mist / fot. appManiaK.pl

Grę pobierzecie z oferty Google Play za około 14 złotych, z kolei grę z App Store ściągniemy za darmo w wersji z reklamami.

Ocena końcowa testu [1-10]: 8.8

ZALETY
  • Świetnie poprowadzona fabuła;
  • Przejrzyste sterowanie;
  • Zróżnicowana rozgrywka;
  • Oprawa wizualna
  • Szalenie wciąga.
WADY
  • Momentami może być zbyt trudna;
  • Animacja – niestety – nie najwyższych lotów.
Amadeusz Cyganek

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Takich niedrogich średniaczków z 6500 mAh i AMOLED 120 Hz chciałbym więcej w Polsce

vivo powróciło do Polski, dlatego warto śledzić poczynania tego producenta. Jego najnowszy smartfon vivo V50…

21 lutego 2025
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

YouTube Premium Lite to najbardziej bezużyteczna usługa od czasów paszportu Polsatu

YouTube Premium Lite jest dowodem na to, że cykl życia telewizji w internecie się zakończył.…

21 lutego 2025
  • Redmi
  • Telefony
  • Testy
  • Wiadomość dnia
  • Xiaomi

Czy nowy średniak Xiaomi to pogromca flagowców?! Test Redmi Note 14 Pro+ 5G bez ściem

Xiaomi Redmi Note 14 Pro+ 5G łączy najnowsze technologie z flagowym wykonaniem. Smartfon Xiaomi posiada…

21 lutego 2025
  • Apple
  • Newsy
  • promowane-reklama

Słuchawki Apple w dobrej cenie. Czy AirPods Pro 2 to dobry wybór w 2025 roku?

Czy słuchawki Apple AirPods Pro 2 wciąż warto kupić w 2025 roku? Dobra, znacznie niższa…

21 lutego 2025
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

Nie wierzę w to, że taki iPhone jest w stanie odnieść sukces. Nie po ostatnich wtopach Apple

Trudno nie odnieść wrażenia, że iPhone 17 Air istnieje tylko po to, żeby przetrzeć drogę…

21 lutego 2025
  • Newsy
  • Wearables

Na co mi smartwatch, skoro nowy Casio G-Shock ma kopertę z kutej stali, kosztuje tyle samo i działa 3 lata na baterii

Casio G-Shock GM-110s jest przykładem tego, że design smartwatchy nie musi być nudny. Jest nudny,…

21 lutego 2025