Jesteśmy zaledwie kilka dni po premierze Google Duo, a w sieci pojawiają się dane na temat jego partnera, czyli Allo. Czego dokładnie możemy się po nim spodziewać?
Google Duo to komunikator, który pojawił się kilka dni temu i użytkownicy z polski mogą już w pełni z niego skorzystać. Pora więc na drugi z nich, który zbliża się wielkimi krokami i o którym na ten moment nie wiedzieliśmy zbyt wiele: chodzi tu oczywiście o Allo. Drugi z komunikatorów ma zostać w pełni zintegrowany z asystentem Google oraz dodatkowymi usługami. Według przecieków pojawiających się w sieci, wiemy już nieco więcej na temat samego jego działania.
Google Allo robi to, czego do tej pory nie potrafiło Hangouts. Amerykańska firma wzięła sobie do serca narzekanie oraz sugestie użytkowników i stworzyła komunikator, który zawiera w sobie wszystkie potrzebne funkcje. W Allo można usuwać wiadomości od obu odbiorców jednocześnie – tego typu funkcję posiada również Telegram. Kolejną z przydatnych funkcji jest chociażby możliwość przeszukiwania rozmowy i wyszukiwania w niej fraz, zdań lub konkretnych wyrazów. Wyszukiwarka zaimplementowana do komunikatora ma również być połączona z Google Now, przez co będziemy mogli szybko przeszukać internet oraz dowiedzieć się więcej zaledwie w kilka sekund. Wszystko dostępne ma być bez konieczności opuszczania aplikacji, co jest zdecydowanie plusem.
Google Allo ma zapewnić również pełne szyfrowanie end-to-end, które jest już popularne i propagowane praktycznie we wszystkich komunikatorach dostępnych na rynku. Allo pozwoli również na określenie czasu, w którym wiadomość zniknie podczas szyfrowanej rozmowy.
Niestety obecnie nie wiadomo, kiedy dokładnie sam komunikator będzie miał premierę, jednak zapewne stanie się to jeszcze do końca września. Obecnie Google testuje swoje rozwiązania tak, aby upewnić się, że wszystko jest gotowe i działa jak należy przed oficjalną premierą.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.