To pierwszy symulator autobusu, w który da się grać z przyjemnością – i to chyba najlepsza rekomendacja dla Bus Simulator PRO 2017.
Ponad półtora roku temu recenzowałem dla Was Bus Simulator PRO 2016 – grę, która – mówiąc oględnie – nie nadawała się do dłuższego obcowania z wirtualnym fotelem kierowcy autobusu. Grę generalnie zapamiętałem z wielu beznadziejnych błędów i nielogiczności – tytuł ten był praktycznie niegrywalny, a przyjemności z podróżowania po ulicach miast za kierownicą autobusu praktycznie nie było. Z tego też powodu do kontynuacji podchodziłem z niemałą rezerwą – jak się jednak okazuje, zaskoczenie związane z rozgrywką w Bus Simulator PRO 2017 jest jak najbardziej pozytywne!
Szczerze powiedziawszy nie sądziłem, że twórcom uda się dokonać aż tak dużej poprawy jeśli chodzi o aspekty zarówno techniczne, jak i te związane z samą rozgrywką. Ekipa studia Mageeks pokazała jednak, że z tytułu ze wszech miar tragicznego potrafi stworzyć coś, w co będzie dało się grać z niewątpliwą przyjemnością.
W Bus Simulator PRO 2017 zasiadamy za kierownicą kilku różnorodnych autobusów i staramy się jak najszybciej i możliwie jak najbardziej zgodnie z zasadami rozwieźć pasażerów po liniach w kilku amerykańskich miastach. Do dyspozycji otrzymujemy zarówno linie dzienne jak i nocne, a każda linia wiedzie po zupełnie innej trasie co pokazuje, że mapki są znacznie większe i bardziej rozbudowane niż w poprzedniczce. Odblokowywanie kolejnych pojazdów jest całkiem żmudne – zyski z każdego kolejnego kursu nie są zbyt duże, a uzbieranie kwoty kilkudziesięciu tysięcy dolarów na kolejny pojazd do najprostszych nie należy.
Dlatego też koniecznym jest, by jazda po ulicach wirtualnych miast odbywała się możliwie jak najbardziej zgodnie z zasadami ruchu drogowego. Każda stłuczka, uderzenie w słup czy też przejechanie na czerwonym świetle skutkuje karą finansową, która w sposób solidny odbija się na zarobku z każdego przejazdu. Możecie być pewni, że jeżeli ciągle tego typu wykroczenia będą się powtarzać, to na nowy autobus nie zarobimy jeszcze długo. A warto pamiętać o tym, iż kupno nowego pojazdu skutkuje odblokowaniem kolejnego miasta.
Za kierownicą autobusu mamy naprawdę sporo roboty – oprócz poruszania się po ulicach miasta musimy dokonywać sprawnej wymiany pasażerów na przystankach, jak również zajmujemy się sprzedażą biletów. To bardzo prosta minigierka, w której musimy wydrukować odpowiednią ilość biletów, przyjąć pieniądze i wydać odpowiednią resztę. To fajny i przyjemny dodatek, który z pewnością mocno urozmaica zabawę.
Trzeba przyznać, że w Bus Simulator PRO 2017 znajdziemy naprawdę mnóstwo zawartości – w grze zwiedzamy kilka miast, w każdym z nich zaś twórcy zaprezentowali nam kilka linii prowadzących po różnych częściach miast. Dodatkowo mamy kilka pojazdów sterowanych zupełnie odmiennie, a na dodatek świetnie sprawdza się kamera z widokiem z wnętrza pojazdu – choć w niektórych sekcjach miasta ciężko prowadzi się autobus patrząc z kokpitu, tak tego typu smaczki nadają dodatkowego realizmu i autentyczności prowadzonej rozgrywce.
Jak więc doskonale widać, demony przeszłości odeszły w siną dal, a Bus Simulator PRO 2017 zostaje tak naprawdę jedynym sensownym symulatorem autobusu na rynku mobilnym. To całkiem ładnie wyglądająca, sensownie zaprojektowana produkcja, pełna zawartości i przede wszystkim porządna pod względem technicznym, bez większych błędów graficznych (choć te się zdarzają) czy też problemów z płynnością. Jeżeli macie ochotę zasiąść za kierownicą wirtualnego autobusu, to z pewnością jest to produkcja przeznaczona dla Was.
Grę pobierzecie z oferty Google Play za około 20 złotych oraz z App Store za 3,99 € (ok. 17 złotych).
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.