fot. Facebook
Facebook oficjalnie zaprezentował Messenger Lite, czyli odchudzoną wersję swojego komunikatora przeznaczoną dla słabszych urządzeń oraz regionów z kiepskim dostępem do internetu. Zainstalowałem i sprawdziłem na własną rękę. W końcu da się korzystać z tej aplikacji!
Facebook Messenger to aplikacja, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Ociężała kobyła, która po każdej kolejnej aktualizacji staje się jeszcze gorsza. Jest jednak na to wszystko rozwiązanie. Firma Marka Zuckerberga oraz zespół programistów wypuścili oficjalnie aplikację Facebook Messenger Lite. Domyślnie przeznaczona jest ona dla krajów rozwijających się oraz posiadających słabsze smartfony i połączenie z internetem. Dzięki magii internetu nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby każdy mógł z niej skorzystać. Po instalacji aplikacja zajmuje zaledwie 15 megabajtów, podczas gdy pełnoprawna wersja komunikatora dostępna w Sklepie Play zajmuje aż… 15 razy więcej miejsca w pamięci smartfona.
Na pierwszy rzut oka od razu widać, że Messenger Lite jest okrojoną wersją głównej aplikacji – o to przecież chodzi. Nie ma wodotrysków, animacji – jest po prostu dostęp do listy kontaktów oraz ostatnich rozmów. Tylko tyle, albo aż tyle.
Po otworzeniu okienka z rozmową widać całą konwersację oraz emotki. Jest tu jednak miejsce tylko na wysłanie kciuka albo elementu multimedialnego lub tekstu. Nie ma naklejek, GIFów, linków oraz tony innych rzeczy, jakie znajdują się w pełnoprawnym Messengerze. Takie „odkurzenie” aplikacji ze śmieci wychodzi jej na dobre i coraz bardziej przekonuje mnie do korzystania z wersji Lite, zamiast z oficjalnej wersji dla wszystkich krajów świata.
Jakże można się zdziwić, kiedy otworzymy ostatnią zakładkę i porównamy ją do oryginału. Tylko najpotrzebniejsze rzeczy, czyli powiadomienia oraz polityka prywatności – nic więcej, bo przecież nic więcej w tym miejscu nie potrzeba.
Muszę przyznać, że mój smartfon bez problemu jest w stanie działać z oficjalnym Messengerem bez najmniejszych spowolnień, jednak Messenger Lite jest ciekawą alternatywą, szczególnie dla tych użytkowników, którzy narzekają na ilość zajmowanego miejsca oraz „ociężałość” komunikatora.
Bardzo możliwe, że sam Facebook nie mógł przewidzieć, że Messenger Lite szybko osiągnie popularność. Trudno się jednak temu dziwić, chociaż wydaje mi się, że w Menlo Park wiedzą o tym, jaka część użytkowników narzeka na Messengera oraz problemy bezpośrednio z nim związane.
Sama aplikacja zajmuje dokładnie 5 megabajtów oraz 15 po pełnej instalacji. Nie znajdziecie jej w Sklepie Play w Polsce, ale bez problemu można pobrać ją z serwisu APKMirror, który posiada certyfikowane aplikacje z oryginalnym podpisem. Nie musicie się martwić, że zainfekujecie swój sprzęt – nie ma co do tego żadnych obaw.
Facebook Messenger Lite pobierzecie w tym miejscu. Zdecydowanie polecam, szczególnie jeśli potrzebujecie komunikatora, aby pozostać w kontakcie z grupką znajomych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
vivo powróciło do Polski, dlatego warto śledzić poczynania tego producenta. Jego najnowszy smartfon vivo V50…
YouTube Premium Lite jest dowodem na to, że cykl życia telewizji w internecie się zakończył.…
Xiaomi Redmi Note 14 Pro+ 5G łączy najnowsze technologie z flagowym wykonaniem. Smartfon Xiaomi posiada…
Czy słuchawki Apple AirPods Pro 2 wciąż warto kupić w 2025 roku? Dobra, znacznie niższa…
Trudno nie odnieść wrażenia, że iPhone 17 Air istnieje tylko po to, żeby przetrzeć drogę…
Casio G-Shock GM-110s jest przykładem tego, że design smartwatchy nie musi być nudny. Jest nudny,…