W obliczu premiery nowej strzelaniny – Call of Duty: Infinite Warfare – na urządzeniach mobilnych również pojawi się kolejna odnoga tej serii. Nie będzie to jednak gra stworzona na modłę pełnoprawnego CoDa.
Już wkrótce na urządzeniach mobilnych z Androidem i iOS pojawi się Call of Duty: Siege – kolejna mobilna odsłona jednej z najpopularniejszych serii gier na świecie. Jej premiera powinna nastąpić już niebawem – gra już znajduje się w tzw. soft launchu w Australii. Nie będzie ona jednak dynamiczną strzelaniną – to gatunek zupełnie odmienny od tego, czego się spodziewacie.
CoD: Siege to bowiem połączenie… strategii oraz gry karcianej. Nie da się ukryć, że to zestaw bardzo popularny wśród posiadaczy smartfonów i tabletów, ale jednak mimo wszystko mocno nieprzystający do tej serii gier.
W Call of Duty: Siege – podobnie jak w Infinite Warfare – przeniesiemy się w kosmiczną przyszłość, gdzie staniemy się członkiem organizacji znanej jako United Nations Space Alliance, zajmującej się kontrolowaniem podległych jej terytoriów kosmicznych. Niestety, działalność ta wychodzi tej organizacji raczej średnio, a rebelianci coraz bardziej dają o sobie znać. Naszym zadaniem jest oczywiście ich powstrzymanie oraz przejęcie wrogich ziem.
Całość opiera się rozgrywce w stylu tower defense, choć to gracz występuje tutaj w roli atakującego. Czeka nas więc podstępne niszczenie różnorodnych zasieków obronnych przeciwnika oraz szukanie różnorodnych dróg dojścia do bazy przeciwnika. Nasze jednostki będą reprezentowane przez karty, które użyjemy właśnie w trakcie walki – nie znajdziemy tu jednak zbyt skomplikowanych mechanizmów gry karcianej. Mechanika ograniczy się do wystawiania kart w odpowiednich punktach planszy w taki sposób, by jednostka szybko dotarła do celu.
Co ciekawe, twórcy postarają się także o tryb sieciowych rozgrywek – będzie to tzw. pasywny multiplayer, w którym w stylu chociażby Clash of Clans zaatakujemy przeciwników bez ich ingerencji, starając się jedynie rozbić ich zasieki obronne.
Jak pozostałe produkcje z serii, również i Siege wykorzysta model darmowy z mikropłatnościami. Te nigdy nie należały w tym wypadku do najmniejszych, więc pewnie najbardziej aktywni gracze nie obędą się bez wydania prawdziwych pieniędzy na rozgrywkę. Gra pojawi się zarówno na Androidzie, jak i urządzeniach z iOS.
źródło: charlieintel
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.