Popularny, bezpieczny komunikator Telegram zaczyna powoli coraz większą ekspansję. Tym razem twórcy zaprezentowali specjalną platformę Telegraph, która przeznaczona jest do blogowania. Co najlepsze, może z niej skorzystać absolutnie każdy z użytkowników sieci.
Telegram to platforma, która staje się coraz bardziej popularna głównie ze względu na możliwości oraz szyfrowanie, a także inteligentne boty, które możemy dostosować według własnych potrzeb. Obecnie twórcy postanowili jednak uruchomić Telegraph – nowe rozwiązanie, które bez posiadania konta w Telegramie pozwala na skorzystanie z platformy do blogowania oraz dzielenia się treściami w mediach społecznościowych. Telegraph bierze na cel Medium, czyli założoną przez Evana Williamsa stronę, która ma maksymalnie uprościć proces pisania oraz tworzenia wpisów.
Telegraph obecnie pozwala na tworzenie prostych postów wraz z absolutnie podstawową edycją oraz umieszczaniem kodu – chociażby filmów z YouTube czy Vimeo. Platforma pozwala również na zapisanie szkicu oraz późniejsze podzielenie się w nim w sieci w postaci indywidualnego, unikalnego pliku URL. Co ciekawe, po czasie nie możemy już edytować żadnego z wpisów ani nanosić na niego zmian – to dosyć dziwna polityka, jednak może się ona sprawdzić.
Obecnie w sieci większość treści powstaje na skutek impulsu lub inspiracji danym pomysłem. Widać, że w tej niszy genialnie zaadoptował się chociażby Snapchat oraz inne aplikacje, w których wiadomości znikają po danym upływie czasu. Telegraph będzie jeszcze dopracowany, jednak uruchomienie przez komunikator platformy blogowej to coś, co zapewne w przeciągu następnych miesięcy stanie się dosyć powszechne.
Telegraph znajdziecie tutaj, na oficjalnej stronie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nagradzany souls-like w raczej niecodziennej odsłonie trafił do jednego ze sklepów internetowych z bardzo atrakcyjną…
W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…
Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…
Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…