Najbardziej oczekiwana funkcja trafia do komunikatora, który promowany jest Marka Zuckerberga. Facebook Messenger może pochwalić się bowiem rozmowami wideo, które możemy wykonać wraz z grupą znajomych. Od tego momentu nie potrzebujemy już dodatkowych komunikatorów.
Facebook Messenger staje się jeszcze większą i coraz bardziej ociężałą aplikacją. Do komunikatora trafiła właśnie nowa funkcja, o której plotki pojawiały się już jakiś czas temu: konkretniej chodzi o rozmowy wideo, które mogą być obecnie przeprowadzane w formie grupowej. W tym momencie użytkownicy mogą dołączyć już do istniejącej rozmowy lub założyć kompletnie nowy pokój. Konferencja pozwala na zaproszenie sześciu osób – rozmowa nie jest jednak ograniczona. Facebook pozwala na dołączenie do jednej konwersacji maksymalnie 50 osobom: każdy z użytkowników otrzymuje również wybór na temat tego, czy zechce się pokazać, czy też tylko woli być słyszany.
Wideoczat ma być bardzo prosty w użyciu i aby z niego skorzystać wystarczy posiadać jedynie najnowszą wersję Messengera, która przeznaczona jest dla Androida lub iOS. Co ciekawe, funkcja działa również w przypadku przeglądarkowej wersji serwisu.
Zaimplementowanie nowej funkcji przed końcem roku to specjalne posunięcie Facebooka, który ma nadzieję, iż nowość rozpromuje się za pomocą składania sobie życzeń świątecznych czy noworocznych przez użytkowników: bardzo możliwe, że tak właśnie się stanie. Według statystyk wykonujemy przez Messengera około 245 milionów wideorozmów każdego dnia. Grupowe rozmowy na pewno znajdą więc swoją niszę.
Aktualizacja aplikacji przebiega etapami. Jeżeli jeszcze jej nie otrzymaliście, to sugerujemy uzbroić się w cierpliwość. Każdy powinien móc skorzystać z nowej funkcji Messengera do końca tego tygodnia.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.