Zaledwie wczoraj informowaliśmy Was o problemie, jaki dotknął użytkowników telefonu Apple iPhone 4S. Mowa tutaj o kłopotach z baterią. Problem tkwił w tym, że pobór energii był zdecydowanie za wysoki gdy użytkownicy słuchawek przemieszczali się z jednej strefy czasowej do drugiej, mając włączoną automatyczną zmianę godziny. Odpowiedź firmy Apple była niesamowicie szybka. Już wczoraj wieczorem cały sztab developerów zabrał się do pracy. Giganci z Cupertino uspokajają posiadaczy iPhone’a 4S twierdząc, że jest to tylko błąd oprogramowania, a nie sprzętu. Co za tym idzie, będzie można się go pozbyć jednym prostym updatem.
Kolejna już wersja piątej odsłony oprogramowania iOS 5 ma z sobą przynieść jeszcze kilka drobnych poprawek. Między innymi możliwość obsługi ekranu czterema palcami na wyświetlaczu pierwszej generacji iPad’a. Jak na razie funkcjonalność ta jest dostępna tylko dla posiadaczy iPad’a 2. Inne poprawki obejmują m.in. synchronizacje dokumentów w iCloud, aktualizację zabezpieczeń oraz problem z jakim napotkali się australijscy posiadacze iPhone’a 4S – Siri nie była w stanie zrozumieć ich specyficznego akcentu i błędnie interpretowała polecenia wydawane głosowo.
Mają też zostać wprowadzone pewne udogodnienia dla samych programistów. Niejeden z nich skarżył się, że oprogramowanie ma zbyt dużą kontrolę nad pamięcią podręczną. Może ono usuwać treści, bez żadnego ostrzeżenia, nawet gdy developer tego nie chce. Apple twierdzi, że aktualizacja ma być dostępna w ciągu „kilku najbliższych tygodni”. Będzie to pierwszy tego typu update znanego producenta. Co w nim będzie takiego niezwykłego? Otóż jego realizacja po raz pierwszy będzie możliwa przez OTA (over-the-air), a nie, jak dotychczas przez iTunes. Jest więc na co czekać. O firmie Apple można powiedzieć wiele złego, ale nie to, że nie dbają o swoich klientów.
Źródło: ipodnn
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.