W warszawskim salonie Porsche Huawei oficjalnie wprowadziło na polski rynek dwa phablety premium – Huawei Mate 9 Pro za 3699 złotych i Huawei Mate 9 Pro Porsche Design, wycenionego na 5699 złotych. Jakie pierwsze wrażenie robią te dwa wyjątkowo drogie urządzenia?
O planach Huawei co do wprowadzenia Huawei Mate 9 Pro i Huawei Mate 9 Pro Porsche Design do Polski wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu, o czym informowaliśmy Was na łamach gsmManiaKa. Podane wtedy ceny, określone przez x-kom, okazały się bardzo bliskie rzeczywistości. To od cen zacznijmy ten wpis:
Tanio nie jest, ale nie miało być już od samego początku. Huawei ostatecznie i definitywnie zrywa z wizerunkiem producenta oferującego dobre smartfony w dobrych cenach, by stanąć do pojedynku z Samsungiem i Apple w segmencie premium. Prawdziwym symbolem nowej epoki w historii chińskiego producenta jest Huawei Mate 9 Pro Porsche Design, kosztujący prawie 6 tys. złotych.
Na warszawskiej prezentacji w salonie Porsche producent zapewniał o wyjątkowości Huawei Mate 9 Pro Porsche Design, która ma być wyróżnikiem dla wszystkich tych, którzy zechcą nabyć to urządzenie. Huawei chce, by phablet ten stał się wyznacznikiem elegancji i stylu, tak jak luksusowe samochody Porsche (i nie tylko). Sprzęt ten zapewne kupią tylko nieliczni, ale taka jest właśnie jego filozofia. Nie jest jednak tajemnicą, że od Huawei Mate 9 Pro model Porsche Design odróżniają tak naprawdę trzy aspekty – wersje kolorystyczne, pamięć wewnętrzna (128 GB vs 256 GB) i dodatkowe logo na obudowie. Z tego powodu sam wybrałbym Huawei Mate 9 Pro, który w pełni powinien zaspokoić potrzeby każdego maniaKa, pozwalając nam zaoszczędzić 2 tys. złotych.
Oba phablety świetnie wyglądają i są równie dobrze wykonane, mają dobre aparaty, oferują aktywny Dual SIM oraz wydajne baterie z naprawdę szybkim ładowaniem – pół godziny przy gniazdku powinno zagwarantować ok. 60 % energii. W produktach premium liczą się też podzespoły i tutaj Huawei Mate 9 Pro i Huawei Mate 9 Pro Porsche Design też mają się czym pochwalić – ich sercem jest nowoczesny HiSilicon Kirin 960 z 6 GB RAM, który zapewnia płynną pracę Androida 7.0 Nougat z EMUI 5.0. Co ważne, producent zapewniał też, że specjalne modyfikacje w oprogramowaniu zagwarantują płynne działanie przez kilkanaście miesięcy. Niestety, jest jeszcze za wcześnie, by ktokolwiek mógł sprawdzić to w praktyce.
Wydaje się, że wprowadzone do Polski modele są bezkompromisowe, dzięki czemu mają szansę na sukces sprzedażowy w kategorii premium, w którą od tej pory będą celowały wszystkie flagowce tego producenta. Jednak czy klienci, przyzwyczajeni przede wszystkim do niższych cen, przekonają się do nowej polityki firmy, a tym samym pomogą Huawei wejść na szczyt?
Tego akurat nie wiem, ale kilka godzin po konferencji byłem świadkiem zakupu Huawei Mate 9 Pro w jednym z elektromarketów. Niech będzie to dobry prognostyk dla Huawei.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czy Google Pixel Watch 3 wreszcie dorównuje konkurencji? Ulepszono design, baterię i fitness, ale czy…
Taniutki Hack and Slash skradnie całe twoje serce. Kusi on nie tylko ciekawą rozgrywką, ale…
OnePlus 13 Mini z baterią 6000 mAh to kpina w kierunku Apple. Kompaktowy flagowiec ma…
Samsung zaprasza do rywalizacji – startuje właśnie konkurs „Pary w RINGu”, a do wygrania są…
Operatorzy T-Mobile i Heyah w ofercie na kartę w najnowszej promocji podwajają gigabajty za doładowania.…
Xiaomi potwierdza globalną datę premiery flagowych smartfonów Xiaomi 15 i Xiaomi 15 Ultra. Zapisz tę…