Niebawem do sprzedaży na polski rynek trafi Moto M, czyli jeden z najnowszych smartfonów w ofercie Lenovo, w którym postawiono na elegancką obudowę i rozsądne podzespoły.
Na polskiej stronie Lenovo znalazłem nowy smartfon – Moto M, a zatem już niebawem zadebiutować powinienem w sprzedaży detalicznej. Niestety, na ten moment nie jest jeszcze znana sugerowana cena detaliczna, ale mając na uwadze zastosowane podzespoły oraz wycenę Lenovo P2, możemy przyjąć, że polskiemu konsumentowi przyjdzie zapłacić nie więcej niż 1500 złotych.
To jednak nie koniec informacji na temat Moto M, który ma zadebiutować w Polsce. Okazuje się bowiem, że producent postanowił w modelu na nasz rynek wymienić układ SoC i tym samym MediaTek helio P15 (obecny w chińskim wariancie) został zastąpiony przez procesor Qualcomm Snapdragon 617. Cechuje się taką samą liczbą rdzeni (wykonane w tej samej architekturze — ARM Cortex-A53), ale o niższej częstotliwości taktowania – 1.5 GHz vs 2.2 GHz w helio P15.
Czy zatem otrzymujemy smartfon o przeciętnej wydajności? Niekoniecznie, gdyż Snapdragon 617 pomimo długiego stażu na rynku nadal daje radę. Jeżeli Lenovo równie dobrze poradziło sobie z optymalizacją, co ZTE w modelu AXON 7 mini, to gwarantuje Wam, że smartfon poradzi sobie z wielozadaniowością a niedociągnięcia dostrzeżecie najpewniej w momencie wczytywania wymagających gier.
Na polskim rynku oferowane będą dwa warianty. W pierwszym SoC wspierany będzie przez 3-gigabajtową pamięć RAM typu LPDDR3, a na dane zarezerwowane zostało 32GB wewnętrznej pamięci. W drugiej wersji producent proponuje 64 GB wewnętrznej pamięci i 4GB pamięci RAM. W obu modelach możliwa będzie dalsza rozbudowa pamięci poprzez wykorzystanie hybrydowego czytnika microSD obsługującego karty o pojemności do 128 GB.
Moto M to phablet wykonany niemal w całości z metalu. Niemal, gdyż producent zdecydował się na wstawienie pasków dla anten, a wyświetlacz pokryty jest szkłem 2.5D. Niestety zabrakło informacji czy Lenovo zastosowało szkło Corning, a jeżeli tak to jaką generację. Pewne jest natomiast, że na obudowie jest wodoodporna nanopowłoka dla dodatkowego zabezpieczenia przed zachlapaniem.
Papierowa specyfikacja aparatu zastosowanego w Moto M nakazuje nam sądzić, że otrzymamy fajny sprzęt, który będzie w stanie sprostać naszym oczekiwaniom. Mamy bowiem 16MP z jasnym obiektywem F/2.0, szybkim autofokusem z detekcją fazy (PDAF). Do tego dochodzi jeszcze flesz doświetlający ze skorelowaną temperaturą barwową (CCT) z dwiema diodami LED.
źródło: własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…
Już w najbliższy poniedziałek jeden z polskich sklepów odpali kolejne promocje z okazji Black Friday…
Pojemna bateria i energooszczędny procesor trafi do nowego realme C75. Długi czas pracy będzie kartą…
ASUS Zenfone 11 Ultra to tegoroczny flagowiec producenta. Podczas premiery kosztował grubo ponad cztery tysiące,…
Szukasz taniego smartfona z ładowaniem bezprzewodowym? Przeraża Cię wydawać grube tysiące na najnowsze flagowce z…
Heroes 3 raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. To gra, która od momentu premiery zyskała status…