W Internecie pojawiły się ciekawe informacje na temat tegorocznego flagowca Tajwańczyków, który w momencie debiutu zastąpi HTC 10. Czego mamy się spodziewać?
HTC 10 zadebiutował w kwietniu 2016 roku i stał się pierwszym w ofercie Tajwańczyków modelem, w którym producent postanowił zerwać z serią One. Przynajmniej nazwą, gdyż pod wieloma względami model ten idealnie wpisuje się w rodzinę, do której przyzwyczaiło nas HTC. W tym roku na rynku ma zabraknąć urządzenia o oznaczeniu HTC 11, o czym wspominał Damian w styczniu tego roku. Nie są to jednak oficjalne odniesienia, a zatem warto traktować je z delikatnym przymrużeniem oka. Tym bardziej że zagraniczny serwis androidpure wszedł w posiadanie zrzutu ekranu (za pośrednictwem serwisu weibo), który sugeruje nadejście HTC 11. Grafika zdradza nam też kilka informacji na temat zastosowanych podzespołów.
Następca HTC 10 zaraz po wyjęciu z pudełka ma pracować pod kontrolą najnowszej kompilacji systemu Google Android Nougat, a zatem o oznaczeniu 7.12. Oprogramowanie Google zostanie oczywiście wzbogacone o interfejs graficzny HTC Sense. W przypadku HTC 11 będzie to wersja dziewiąta, a zatem także najnowsza. Najpewniej będzie to udoskonalony HTC Sense Companion, który zadebiutował wraz z HTC U Ultra. A zatem możemy spodziewać się jeszcze większego nacisku na integrację smarfonu z użytkownikiem.
Według grafiki za wydajność odpowiedzialny ma być Qualcomm Snapdragon 835 wytworzony w 10nm procesie technologicznym FinFET. SoC złożony został z ośmiu (64-bitowych) rdzeni Kryo 280 (dwa rdzenie Kryo 280 o taktowaniu 2.45 GHz i dwa rdzenie o częstotliwości taktowania 1.9 GHz) oraz układu graficznego Qualcomm Adreno 540.
SoC wspierany będzie przez 6-gigabajtową pamięć RAM, a na dane oraz aplikacje zarezerwowane zostanie 128GB wbudowanej pamięci (dla użytkownika do dyspozycji oddane zostanie około 112GB).
Przeciek ujawnia również dziwną rozdzielczość wyświetlacza, czyli 1556 x 2550 pikseli. Taka konfiguracja jest bliska standardowemu WQHD (1440 x 2560 pikseli), do którego przyzwyczaili nas producenci. Ta dość nietypowa rozdzielczość w nadchodzącym flagowcu Tajwańczyków wskazuje na premierę urządzenia z ekranem o niespotykanych proporcjach. Nie ma się jednak czemu dziwić tym bardziej że chociażby LG ma zamiar wprowadzić do oferty smartfon z ekranem o proporcjach 18:9.
Wcześniejsze informacje ujawniły, że na tylnym panelu ma zostać osadzony aparat 12MP. Na ten moment nie jest jasne, czy HTC jeszcze raz postawi na Sony IMX377 z otworem względnym obiektywu F/1.8, który charakteryzuje się bardzo dużym rozmiarem pojedynczego piksela – 1.55µm. Do połączeń wideo oraz Selfie dedykowana będzie natomiast kamera 8MP.
Data premiery HTC 11 na ten moment nie jest znana. Nie mamy nawet żadnej pewności, że informacje powyżej znajdą swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, gdyż mogą to być jedynie plotki. Wskazuje na to mimo wszystko ta dość niespotykana rozdzielczość.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jaki kupić tani smartwatch? Mam dla Ciebie polską promocję, która pozwoli Ci zaoszczędzić sporo gotówki.…
Wygląda na to, że premiera iQOO Z10 Turbo Pro zbliża się wielkimi krokami. Zaufane źródło…
Choć Hack and Slash za 15 zł brzmi jak żart, to nic bardziej mylnego –…
Alior Bank ostatnio wydał tak ważną wiadomość 31 stycznia. Teraz instytucja przychodzi z kolejnym arcyistotnym…
Ile razy podpisywałeś umowę, której potem żałowałeś? Za długi okres, za mało internetu, za dużo…
To koniec wsparcia dla 7 urządzeń Xiaomi, Redmi oraz POCO. Brak aktualizacji dotknie także bardzo…