HTC oficjalnie ogłosiło wyniki finansowe, które dotyczą końcówki zeszłego roku. Patrząc na nie, nie trudno oprzeć się wrażeniu, że już… gdzieś to widzieliśmy. Kolejny kwartał strat i problemów.
Zazwyczaj o wynikach HTC pisze dla Was Damian, jednak ja mam bardzo podobne zdanie do swojego redaKcyjnego kolegi: również chciałbym zobaczyć, kiedy wspomnianej marca uda się odbić od dna oraz wyjść na prostą. Tym razem jednak Tajwańczycy biją rekordy tylko i wyłącznie w traceniu kolejnych pieniędzy – szkoda, że nie działa to w drugą stronę.
W okresie od października do grudnia ubiegłego roku, przychody HTC spadły o 14 procent w porównaniu z poprzednim okresem – firma zarobiła 720 milionów dolarów. Strata netto jest co prawda mniejsza niż rok wcześniej, jednak to dalej strata. Finalnie to wszystko przełożyło się na mniejszy zysk operacyjny, który również spadł o 12 procent. W momencie ogłoszenia wyników minęło dokładnie 21 miesięcy odkąd HTC traci gotówkę.
Dobrą wiadomością jest jednak fakt, iż HTC w ostatnim czasie sprzedało większą ilość smartfonów ze średniej półki – tajwański producent zalewa nas tego typu urządzeniami więc też trudno się temu dziwić. Oprócz tego, marka sprzedaje również pewne ilości zestawu VR – HTC Vive. Nie są to jednak liczby, które znacząco odbijają się na wpływach do kasy firmy.
HTC pozostaje optymistycznie nastawione na 2017 rok. W pierwszym kwartale producent może znów zgłosić stratę, jednak kolejne miesiące mają być tylko lepsze. Wydaje mi się, że słyszeliśmy to już wcześniej…
Źródło: HTC
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Klienci PKO BP po raz kolejni są wprowadzani w błąd. To z kolei może prowadzić…
Messenger zostaje wyposażony w przydatne nowości – jakość HD w połączeniach, pocztę głosową, tła AI…
Nowego Xiaomi pokochasz za pojemną baterię i wysoką wydajność. Xiaomi Redmi Turbo 4 ujawnił część…
Ta gra to interaktywny film, który stał się niemałym hitem w oczach krytyków i graczy.…
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…