Podwójne aparaty to praktycznie nic nowego w świecie mobilnym. Okazuje się jednak, iż ten segment potrzebował rewolucji. Może się jednak ona okazać większa, niż wszyscy się tego spodziewali.
Czasy podwójnego aparatu pamiętam ze smartfonów-hitów, takich jak chociażby HTC Evo 3D, który zaskoczył praktycznie wszystkich. Później były jeszcze rozwiązania od LG i innych producentów, jednak produkcja tego typu technologii nigdy nie weszła na „wyższy poziom”. Nowy raport zdradza jednak, iż urządzenia z podwójnym aparatem są skazane na sukces. Ich udział w rynku mobilnym może bowiem w najbliższym czasie wzrosnąć nawet o kilkaset procent.
Według firmy Counterpoint, która zajmuje się analizowaniem rynku mobilnego, do końca 2017 roku na świecie ma działać około 300 milionów smartfonów wykorzystujących podwójny aparat na tylnej obudowie. Zestawiając to z zeszłym rokiem mamy do czynienia z… 400% wzrostem. Dużo, mało? Na to musicie już odpowiedzieć sobie sami.
Można nie lubić Apple oraz mieć różne zdanie na temat tej marki, jednak to właśnie korporacja z jabłkiem w logo rozpoczęła w iPhonie 7 trend podwójnego aparatu na nowo. Teraz widać, że w tę stronę idzie również Huawei oraz kilka innych, chińskich marek. LG G6, którego poznamy za kilka dni również będzie posiadał tego typu rozwiązanie na tylnej obudowie. W kuluarach mówi się również o takich markach jak Xiaomi, LeEco czy chociażby Samsung i HTC.
Jeżeli producenci postawią na obecnie modne, podwójne aparaty, to może okazać się, że praktycznie każdy smartfon do końca tego roku będzie korzystał z nich podczas robienia zdjęć. Czy wyjdzie nam to na dobre? Tak mi się wydaje, jednak rzeczywistość jak zwykle wszystko zweryfikuje.
Źródło: KoreaHerald
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.