ZTE zdecydowało się anulować projekt CSX “Hawkeye”, który powstał na podstawie pomysłów społeczności. Problemem okazały się główne podzespoły.
W ubiegłym roku ZTE zwróciło się do społeczności z prośbą o pomoc w stworzeniu smartfonu, który miał zadebiutować w sprzedaży w tym roku. Po zebraniu wszystkich najciekawszych pomysłów powstał projekt CSX “Hawkeye”, którego wprowadzenie do oferty zostało w ostateczności odłożone w czasie.
Telefon w ostatnim czasie był jeszcze w fazie rozwoju i miał zostać wprowadzony do sprzedaży we wrześniu 2017 roku. ZTE zastrzegło sobie jednak prawo do modyfikacji tego urządzenia i właśnie z niego skorzystało. Project CSX “Hawkeye”, który był na serwisie crowdfundingowym i został anulowany z powodu zbyt małego zainteresowania.
Problemem okazały się mało wydajne podzespoły. Producent ma zamiar uczynić CSX “Hawkeye”, bardziej atrakcyjnym dla potencjalnych nabywców.
Najbardziej interesującą funkcją w ZTE Hawkeye była funkcja śledzenia ruchu gałki ocznej, dzięki czemu możliwe jest korzystanie ze smartfon bez konieczności dotykania go. Ta technologia wspierana jest komendami głosowymi, a zatem producent proponuje nam pełną kontrolę nad smartfonem. To nowatorskie podejście, które niewykluczone, że w najbliższej przyszłości stanie się standardem.
Kolejnym ciekawym rozwiązaniem oferowanym przez ZTE w modelu Hawkeye był dedykowany case, który miał być samoprzylepny. Smartfon można było przyczepić do płaskich powierzchni jak chociażby lustro, co zresztą sugeruje jedna z grafik.
Oczywiście wszystkie zebrane pieniądze w ramach kampanii prowadzonej na Kickstarterze zostaną zwrócone każdemu, kto już poparł ten projekt. Niestety, nie było zbyt wielu chętnych.
Jeżeli zastanawiacie się, dlaczego tak duża firma, jak ZTE zdecydowała się na crowdfunding, to odpowiedź jest prostsza niż sądzicie. ZTE po prostu sprawdzało, czy faktycznie smartfon stworzony na podstawie pomysłów ma realne szanse na należytą sprzedaż. Okazało się, że nie. Dzięki temu ZTE nie utopiło pieniędzy, które musiałoby wyłożyć na ten projekt.
ZTE się jednak nie poddaje. Firma ma zamiar bowiem udoskonalić smartfon i ponownie wystartować kiedyś w przyszłości, aby sprawdzić czy zainteresowanie będzie większe.
źródło: engadget
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Spróbujesz zgadnąć w ciemno, co tak naprawdę zmieni się w specyfikacji Samsunga Galaxy S25? To…
Który smartfon wśród tych ze składanym ekranem będzie mieć największą baterię? vivo X Fold 4…
Składany smartfon Samsung Galaxy Z Flip6 może być Twój całkiem za darmo. O ten model…
Producent niemal oficjalnie dał nam do zrozumienia, że realme GT 7 Neo otrzyma ogromną baterię…
Uber nie chce wozić już tylko Polaków, ale także ich paczki i przesyłki. Taka nowość…
Black Friday 2024 rozpoczął się na dobre. Multum promocji zaczęło pojawiać się w sklepach i…