Zapraszamy na naszą relację z targów MWC 2017 z Barcelony.
Bądź na bieżąco. Nasz maniaKalny raport z MWC 2017.
Już za tydzień, na targach MWC 2017 w Barcelonie, zadebiutują Huawei P10 i Huawei P10 Plus. W jednym miejscu zebraliśmy dla Was najważniejsze informacje o ich domniemanej specyfikacji, wyglądzie i cenie. Będzie hit?
Zazwyczaj Huawei prezentowało swoje flagowce z serii P wiosną, schodząc z drogi największym rywalom, którzy chwalili się swoimi nowościami na targach MWC. Tym razem będzie inaczej i producent przywiezie Huawei P10 i Huawei P10 Plus do Barcelony, gdzie 26 lutego odbędzie się ich uroczysta premiera. Do tego wydarzenia pozostało już tylko parę dni, w związku z czym postanowiliśmy w jednym miejscu zebrać dla Was wszystkie znane nam informacje na ich temat. Pamiętajcie – nie wszystkie pochodzą z oficjalnych i pewnych źródeł, więc nie muszą potwierdzić się w rzeczywistości.
W przeciwieństwie do poprzedników, Huawei P10 i Huawei P10 Plus nie będą do siebie aż tak podobne. Pierwszy z modeli będzie cechował się dość klasycznym wzornictwem, a różnice w stosunku do Huawei P9 będą w większości symboliczne. Tym razem producent zdecyduje się na mocne zaoblenie rogów obudowy i przesunięcie dolnego paska na anteny w kierunku krawędzi. Jedyną ,,rewolucją” będzie dodanie fizycznego klawisza domowego pod ekran i to właśnie w nim zostanie zatopiony skaner linii papilarnych. Zniknie on więc z tylnego panelu. Telefon zostanie zamknięty w obudowie o wymiarach 145,5 x 69,5 x 7,35 mm. Huawei P10 możecie przyjrzeć się na poniższej wizualizacji:
Huawei P10 Plus będzie inny. Oprócz większego rozmiaru wyświetlacza, spodziewamy się również zagięcia jego bocznych krawędzi, co znamy już z Huawei Mate 9 Pro. To właśnie ten model ma przyciągnąć wzrok najbardziej wymagających klientów, ceniących niecodzienne(?) rozwiązania, a Huawei P10 ma za to trafić w gusta całej reszty.
Tak jak w zeszłym roku, tak i teraz oba flagowce chińskiego producenta zostaną wyposażone w wyświetlacze o różnych przekątnych. Huawei P10 zaoferuje 5,2-calową matrycę o rozdzielczości Full HD (1920×1080), a Huawei P10 Plus będzie mógł się pochwalić 5,5-calowym wyświetlaczem WQHD (2560×1440). Wszystko wskazuje na to, że w Huawei P10 znajdziemy matrycę wykonaną w technologii IPS, a w Huawei P10 Plus będzie to już AMOLED, z racji zagiętych krawędzi bocznych.
Huawei już od dłuższego czasu stawia na autorskie procesory w swoich flagowcach i tak samo będzie w przypadku Huawei P10 i Huawei P10 Plus. Ich sercem będzie HiSilicon Kirin 960, czyli jednostka złożona z czterech rdzeni Cortex-A73 o taktowaniu 2,4 GHz, czterech rdzeni Cortex-A53 o taktowaniu 1,8 GHz oraz układu graficznego Mali-G71 w wariancie ośmiordzeniowym.
Być może dla nowych smartfonów Huawei podkręci dodatkowo ten SoC, ale nie spodziewałbym się, by przyniosło to drastyczną różnicę w wydajności. Nie będzie to jednak żaden większy problem, gdyż Kirin 960 ciągle jest jednym z najmocniejszych układów mobilnych na rynku. Wstępne porównanie ze Snapdragonem 835 w benchmarku GeekBench udowodniło, że procesor Huawei jest w stanie z nim rywalizować jak równy z równym, a to mówi samo za siebie.
O szybkość działania flagowców Huawei ma też dbać szybka pamięć UFS 2.1, system plików F2FS oraz specjalnie przygotowane algorytmy, które będą uczyły się zachowań użytkownika i dopasowywały do nich działanie procesora i oprogramowania. Wszystko to powinno wynagrodzić ewentualne straty Huawei P10 i Huawei P10 Plus w testach benchmarkowych. Do tego wszystkiego dojdą jeszcze 4 lub 6 GB pamięci operacyjnej RAM.
Dla nikogo z nas nie powinno być zaskoczeniem, że Huawei będzie kontynuowało współpracę z legendarną firmą Leica przy projektowaniu aparatów w Huawei P10 i Huawei P10 Plus.
Na temat nowych możliwości fotograficznych omawianych smartfonów nie wiemy niestety zbyt wiele. Pewnym jest, że oba modele zostaną wyposażone w podwójny aparat fotograficzny. Jeden z aparatów będzie rejestrował wyłącznie czerń, biel i szarości, drugi zaś całą paletę barw RGB, a ich współpraca ma dać ostrzejsze i bardziej kontrastowe zdjęcia o małej ilości szumów. Nie zabraknie zapewne możliwości robienia zdjęć wyłącznie matrycą monochromatyczną. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że rozdzielczość aparatów się nie zmieni i ciągle będzie to 12 megapikseli.
To wszystko znajdziemy jednak w poprzednikach. Co może się zmienić? Prawdopodobnie wartość przysłony zostanie obniżona z f/2.2 do f/2.0. Zapewne tym razem nie zabraknie optycznej stabilizacji obrazu. Nie obejdzie się też bez zmiany algorytmów przetwarzania obrazu. Tegoroczne flagowce Huawei mogą robić inne jakościowo zdjęcia niż poprzednia generacja, mimo niewielkiej różnicy na papierze.
Przez dłuższy czas flagowce Huawei były tańszą alternatywą dla topowych urządzeń konkurencji, a nie pełnoprawnym rywalem. Miała to podkreślać ich zauważalnie niższa cena. W ostatnim czasie Huawei postanowiło zmienić strategię i wkroczyć na salony w pogoni za tytułem największego producenta smartfonów na świecie, także tych z segmentu premium. Owocem tego podejścia będzie kolejny wzrost cen.
Według znanych nam informacji, Huawei P10 i Huawei P10 Plus mają występować w następujących wariantach i cenach:
Przekładając chińskie kwoty na polskie warunki możemy spodziewać się, że ceny Huawei P10 będą startowały od poziomu ok. 2699 złotych, a za najtańszy wariant Huawei P10 Plus trzeba będzie u nas zapłacić ok. 3399 złotych. Oznacza to wzrost cen o jakieś 200-300 złotych w porównaniu do poprzedniej generacji.
Może nie będzie szczególnie tanio, ale w obliczu spodziewanej ceny Samsunga Galaxy S8 nie wydają się to być kwoty szczególnie wygórowane.
Huawei P10 | Huawei P10 Plus | |
System | Android Nougat z EMUI 5.x | |
Ekran | 5.2”, Full HD (1920 x 1080 pikseli), IPS | 5.5”, WQHD (2560 x 1400 pikseli), zakrzywiony na krawędziach, AMOLED |
SoC | HiSilicon Kirin 960, (4x ARM Cortex-A73 @2.4 GHz + 4x ARM Cortex-A53 @1.8GHz), 16nm, 64 bitowy | |
GPU | ARM Mali-G71MP8 | |
RAM | 4 lub 6 GB | |
Pamięć wbudowana | 32 lub 64 lub 128 GB | 64 lub 128 GB |
Slot kart | tak | |
Aparat | 12 MP (monochromatyczny) + 12 MP (RGB), światło F/2.0, optyczna stabilizacja obrazu (OIS), materiały wideo w 4K | |
Kamera | 8 MP | |
Akumulator | 3100 mAh, szybkie ładowanie | 3650 mAh, szybkie ładowanie |
Komunikacja | port USB typu C, czujnik biometryczny, WiFi 802.11 ac, odbiornik GPS, NFC, Bluetooth 4.2 lub 5.0, modem LTE Cat. 12/13, złącze słuchawkowe jack 3.5 mm. |
Zapraszamy na naszą relację z targów MWC 2017 z Barcelony.
Bądź na bieżąco. Nasz maniaKalny raport z MWC 2017.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…