Smartwatche, opaski i inne urządzenia ubieralne. Czy ich moment w końcu nadejdzie? Ten segment rynku rozwija się szybko, jednak dalej nie zdobywa popularności. Nowe dane są jednak w końcu pozytywne.
Rynek urządzeń ubieralnych to intrygujący temat. Od kilku lat pojawia się w tym segmencie mnóstwo produktów, jednak użytkownicy dalej podchodzą do nich niechętnie i z rezerwą. Swego czasu mogliśmy zobaczyć nawet, iż niektórzy producenci wycofują się z tej drogi, ponieważ produkcja smartwatchy oraz opasek fitness staje się kompletnie nieopłacalna. Najnowsze statystyki IDC zdają się jednak potwierdzać, iż w końcu rynek urządzeń ubieralnych stopniowo rośnie. Na przestrzeni ostatniego kwartału 2016 roku, wearables zanotowały prawie 20% wzrost. To naprawdę niezły wynik.
Z drugiej strony, trzeba też zwrócić uwagę na to, iż w ostatnim kwartale poprzedniego roku znajduje się okres świąteczny – moment, w którym sporo osób może kupować tego typu sprzęty dla swoich bliskich, po prostu na prezent. Nie wiadomo, jak dokładnie te dni odbiły się na statystykach, jednak podejrzewam, że zrobiły to znacząco. Jitesh Urbani z IDC stwierdza jednak, iż hybrydowe, inteligentne zegarki oraz opaski dalej będą sprzedawać się nieźle, a ich popularność wzrośnie w podobnym tempie.
Google jako pierwsze zrobiło konkretny krok ku temu, aby smartwatche i inne sprzęty sprzedawały się lepiej i trafiały do użytkowników – marka wydała system Android Wear 2.0, dzięki któremu urządzenia ubieralne w końcu nie potrzebują smartfona do pełnoprawnego działania.
Statystyki i raporty od IDC są nastawione optymistycznie, jednak wszystko się może zdarzyć. Sami często przyznajecie w komentarzach, że urządzenia ubieralne nie są jeszcze idealne.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.