Do tej pory mówiło się, że sercem Xiaomi Mi Max 2 będzie Snapdragon 660. Tymczasem benchmark GFXBench sugeruje, że będzie to… Snapdragon 626. Czy to oznacza, że następca będzie słabszy od poprzednika?
Xiaomi przyzwyczaiło swoich fanów do tego, że montuje mocne jednostki centralne w swoich smartfonach, zazwyczaj ponadprzeciętne w danej klasie sprzętu. Właśnie dlatego zaskakująca była decyzja o zastosowaniu w Redmi Note 4 układu Snapdragon 625, gdy w jego testowanym przez nas poprzedniku mogliśmy znaleźć mocniejszego Snapdragona 650. Benchmark GFXBench sugeruje, że chiński producent może zastosować podobną zagrywkę w przypadku innego modelu.
Do tej pory wydawało się, że sercem Xiaomi Mi Max 2 będzie Snapdragon 660, czyli nowoczesny układ o imponującej wydajności, wykonany w 14nm procesie technologicznym. Przeczy temu jednak GFXBench, do którego trafił model podpisany jako Xiaomi Oxygen. Wiele wskazuje na to, że jest to właśnie Xiaomi Mi Max 2, bo jego ekran ma przekątną 6,4 cala i rozdzielczość Full HD. Skąd wiemy, że to nie poprzednik? Bo phablet napędza ośmiordzeniowy procesor o taktowaniu 2,2 GHz z układem graficznym Adreno 506, czyli Snapdragon 626.
Jeśli identyfikacja jest poprawna, a wszystko na to wskazuje, to Xiaomi Mi Max 2 zostanie wyposażony w procesor słabszy od tego, jaki mogliśmy znaleźć w jego poprzedniku. Będzie on jednak bardziej energooszczędny, więc czas pracy na jednym ładowaniu powinien być naprawdę długi. Do tego dojdą jeszcze 4 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej, choć zapewne będą dostępne także inne kombinacje.
Wartą odnotowania zmianą jest aparat fotograficzny, którego rozdzielczość spadnie z 16 do 12 megapikseli. Jak wiadomo to nie megapiksele robią zdjęcia, więc zmiana ta może wyjść na plus, a to właśnie aparaty są największą bolączką smartfonów Xiaomi (zwłaszcza średniopółkowych). Xiaomi Mi Max 2 może być więc lepszy od poprzednika na kilku polach, przegrywając tylko wydajnością.
Źródło: GFXBench
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.