Huawei P10 oficjalnie w sklepach pojawi się dopiero za kilka dni. Urządzenie jest póki co dostępne w przedsprzedaży, jednak kilka sztuk smartfona trafiło do dziennikarzy. Okazuje się, że lepiej nie ściągać z niego… folii ochronnej.
Huawei P10 pojawi się w polskich sklepach dopiero za kilkanaście dobrych dni. Wiemy już, czego dokładnie możemy się spodziewać, zarówno po wyglądzie urządzenia, jak i samej jego specyfikacji. Okazuje się jednak, że po wyjęciu go z pudełka, lepiej nie ściągać fabrycznej folii ochronnej, która przyklejona jest na ekran. Dziennikarze zaczęli skarżyć się na to, iż po zdjęciu ochrony… smartfon wygląda gorzej.
Sama folia na ekranie modelu P10 ma pełnić funkcję oleofobową, czyli chronić go nie tylko od zadrapań i zarysowań, ale również od naszych odcisków palców. Możemy ją zostawić, możemy ją też zdjąć – w przypadku Huawei P10, zdjęcie folii sprawia, iż smartfon okropnie szybko się brudzi i widać to gołym okiem.
Redakcja serwisu Android Central zaniepokoiła się całą sytuacją i wysłała do Huawei oficjalne zapytanie na temat tego, dlaczego dokładnie smartfon brudzi się szybciej i wygląda mniej estetycznie po zdjęciu folii. Chiński producent odpowiedział nieco wymijająco, stwierdzając, iż przecież i tak mamy do czynienia z Gorilla Glass 5, a sama folia powinna zostać uznana za integralną część smartfona.
Czy różnica będzie na tyle duża, aby się tym przejmować? Nie wydaje mi się, jednak jeżeli jesteście fanami estetyki, to po zakupie modelu P10, lepiej nie odrywać folii ochronnej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie ma drugiego smartfona, na którego debiut czekałbym tak mocno, jak na Nothing Phone 3.…
Oppo K12s przed premierą ujawnił wszystko o specyfikacji, a producent dorzucił do tego oficjalny design.…
Huawei Luxeed R7 to nowy, luksusowy SUV chińskiego producenta. Ma potężny zasięg dzięki napędowi EREV…
Epic Games w tym tygodniu rozdawnictwa oferuje dwa prezenty. Jeden z nich to przygodowa Botanicula,…
6 odsłona cyklu ManiaK Tygodnia przybliży Cię do tematu S25 Ultra za 1/5 ceny, wielkich…
Czy można kupić lepszy telefon za 2000 złotych, niż liczącego sobie raptem 7 miesięcy flagowca?…