Nintendo Switch to jeden z najciekawszych sprzętów dla graczy ostatnich miesięcy, ale wcale nie oznacza to, że nie mógłby być jeszcze bardziej popularny. Pomysł na to miało Nintendo wespół z doskonale znaną miłośnikom Androida firmą Cyanogen.
Choć Nintendo Switch to po prostu konsola do gier, Nintendo nie byłoby sobą, gdyby nie chciało znaleźć dla swojej maszynki nowych zastosowań. A stało się to możliwe, gdy okazało się, że Switch jest napędzany jest układem pochodzącym od NVIDII – jak wiemy doskonale, z podobnych rozwiązań korzysta także konsolka NVIDIA Shield, która korzysta z systemu Android. Czemu więc Switch nie miałby wykorzystać rozwiązań znanych z systemu Google? Ano właśnie – dlatego też Nintendo z tym problemem udało się do ekipy, która akurat na systemie Google zna się świetnie.
Tworzeniem OS-a skierowanego do użytkowników Nintendo Switch miał być Cyanogen – szef tej firmy, Kirt McMaster, poinformował, że Nintendo zwróciło się właśnie z taką oficjalną prośbą, a sami zainteresowani- uwaga! – odmówili, choć wydawałoby się, że takim firmom jak Nintendo raczej się nie odmawia. Oczywiście Nintendo nie oczekiwało, by na Switcha trafił czysty Android – byłby to zapewne system bazujący na OS-ie Google, co byłoby zrozumiałe patrząc na ogromne doświadczenie Cyanogena w tej kwestii.
Ale niestety nic z tych planów nie wyjdzie. To dziwi, bo Cyanogen przeżywa ostatnio trudne chwile – projekt CyanogenMod został przecież zawieszony, a znaczna część załogi została zwolniona. Kooperacja z Nintendo mogłaby być swoistym panaceum na problemy firmy, ale już wiemy, że tak nie będzie. Jakkolwiek nie byłoby to dziwne posunięcie.
źródło: phonearena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.