Evan Blass zdradził ważne informacje o specyfikacji i możliwościach smartfona HTC U Ocean, który będzie pełnoprawnym flagowcem Tajwańczyków na 2017 rok. Ma on zaoferować nie tylko topową specyfikację, ale także nową funkcjonalność, wykorzystującą aktywne ramki telefonu, reagujące na dotyk.
O HTC U Ocean mogliśmy usłyszeć pierwszy raz we wrześniu zeszłego roku, a teraz Evan Blass podzielił się na łamach Venturebeat kilkoma ciekawostkami na temat tego urządzenia.
HTC U Ocean będzie smartfonem wyjątkowym i jednym z najbardziej ambitnych projektów Tajwańczyków w ostatnich latach. Ramka urządzenia ma być bowiem aktywna, więc będzie odczytywać gesty wykonywane przez użytkownika, by uruchomić przypisane do nich akcje, w zależności od aplikacji, np. w odtwarzaczu muzyki będzie można zmniejszyć poziom głośności poprzez przesunięcie palcem po ramce w dół. Całość ma być tak zaawansowana, że prawdopodobnie HTC U Ocean nie zostanie wyposażony w żadne przyciski funkcyjne. Oczywiście oprogramowanie zostanie dostosowane do nowego sposobu interakcji z telefonem – nakładka Sense 9 zaoferuje specjalną zakładkę Edge Sense w ustawieniach, gdzie będzie można dowolnie sterować możliwościami aktywnej ramki. Podobne rozwiązanie znamy m.in. z Nubii Z11, jednak tutaj będzie ono znacznie bardziej zaawansowane.
Remember the HTC Ocean? (https://t.co/q5ghm3vQ8Z) pic.twitter.com/GtpqowETjM
— Evan Blass (@evleaks) January 8, 2017
Jeśli chodzi o podzespoły, to HTC U Ocean zaoferuje wydajność płynącą ze Snapdragona 835, więc w oczach wielu maniaKów będzie to pełnoprawny flagowiec HTC na 2017 rok. Wyświetlacz będzie miał 5,5 cala, a Android 7.1 Nougat będzie na nim prezentowany w rozdzielczości WQHD (2560 x 1440). Zestaw fotograficzny mają stanowić 12-megapikselowy aparat Sony IMX362 i 16-megapikselowy aparat przedni Sony IMX351. Na fotki nimi wykonane producent przeznaczy 64 GB pamięci.
HTC U Ocean zostanie zaprezentowany pod koniec kwietnia, a na półki pierwszych sklepów trafi na początku maja. Będziecie czekać?
Źródło: Venturebeat
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.