ASUS ZenFone 3 Max (ZC553KL) jest bezpośrednim konkurentem Lenovo K6 Note. Ma pojemny akumulator, dobry aparat z PDAF i laserowym czujnikiem, a także adekwatne do ceny wyposażenie.
ASUS ZenFone 3 Max (ZC553KL) to stylowy smartfon z metalową obudową, zakrzywionym szkłem na frontowym panelu, a także z baterią o ponadprzeciętnej pojemności. Kosztuje przy tym mniej niż 1000 złotych i ma jeszcze kilka innych atutów – czy to czyni go propozycją godną polecenia? Czy w naszych testach wypadnie lepiej, niż podobnie wyceniony Lenovo K6 Note?
Dane podstawowe | |
Wymiary | 76 x 151 x 8.3 mm |
Waga | 175 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | nanoSIM + microSIM, Dual SIM |
Data premiery | 2016 |
Ekran | |
Typ | IPS 5.5'', rozdzielczość 1920x1080, 401 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 430 |
Procesor | 1.4 GHz, 8 rdzeni (ARM Cortex A53) |
GPU | Adreno 505 |
RAM | 3 GB |
Bateria | 4100 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD do 128GB |
Porty | USB (microUSB, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 32 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 6.0.1 Marshmallow |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 150 Mb/s |
WIFI | 802.11 b/g/n, Miracast |
GPS | A-GPS i GLONASS |
Bluetooth | 4.1 LE z A2DP |
NFC | Brak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s |
ASUS niespecjalnie eksperymentował ze wzornictwem modelu ZenFone 3 Max – niemal identyczny design widzieliśmy już testując ZenFone 3 Max (ZC520TL). I to akurat dobra informacja, gdyż tylny panel wykonano z aluminium – jest on niezwykle przyjemny w dotyku i został powleczony specjalną powłoką, która najbardziej przywodzi mi na myśl materiał użyty w LG G5.
ASUS bardzo dobrze poradził sobie ze spasowaniem wyprofilowanego ekranu zabezpieczonego szkłem 2.5D z resztą obudowy, stosując delikatne zaokrąglenia, które poprawiają chwyt i sprawiają, że smartfon świetnie leży w dłoni, a do tego bardzo dobrze wygląda.
W pierwszym zdaniu napisałem, że producent wprowadził niewiele zmian w wyglądzie względem mniejszego modelu, ale na tylnym panelu pojawiły się dwie bardzo istotne zmiany. Pierwszą jest dodatkowa dioda doświetlająca LED, a drugą laserowy czujnik pomiaru ostrości. Ten drugi komponent jest sporą rzadkością w urządzeniach mobilnych kosztujących mniej niż 1000 złotych – za to wielki plus dla ASUSa.
Przekątna | Szerokość | Wysokość | Grubość | Waga | |
---|---|---|---|---|---|
Huawei P9 lite 2017 | 5.20 | 73 | 147 | 7.6 | 147 |
Lenovo P2 | 5.50 | 76 | 153 | 8.3 | 177 |
Xiaomi Redmi Note 4 | 5.50 | 76 | 151 | 8.5 | 175 |
Lenovo K6 | 5.00 | 70 | 142 | 8.2 | 140 |
Lenovo K6 Note | 5.50 | 76 | 151 | 8.4 | 169 |
Asus ZenFone 3 Max (ZC520TL) | 5.20 | 74 | 150 | 8.6 | 148 |
Asus ZenFone 3 Max (ZC553KL) | 5.50 | 76 | 151 | 8.3 | 175 |
Rozmieszczenie złączy oraz pozostałych elementów jest raczej klasyczne – belka regulacji głośności oraz przycisk zasilania trafiły na prawy bok, port microUSB 2.0, mikrofon i głośnik multimedialny umieszczono na dolnym obrzeżu, mini-jack 3.5 mm i mikrofon wtórny na górnym, a sanki na hybrydowy slot kart SIM na lewym boku. Jest także dioda powiadomień – umieszczona w prawym górnym rogu frontowego panelu.
Na relatywnie wąskiej ramce pod ekranem, zamiast logo producenta znajdują się pojemnościowe przyciski systemowe, w kolorze srebrnym. Niestety, zabrakło podświetlenia, co może sprawić niektórym problemy podczas korzystania z telefonu po zmroku.
ZenFone 3 Max wyposażony został w akumulator o pojemności 4100 mAh, który podczas codziennego użytkowania sprawdza się wprost rewelacyjnie, oferując długi czas pracy na jednym cyklu ładowania. Jak widać, dla ASUSa bateria to wysoki priorytet – dodam przy okazji, że w mniejszej wersji także mamy ogniwo o podobnej pojemności.
Testy bateryjne robią wrażenie – takich czasów nie powstydziłby się żaden flagowy smartfon, a przecież ZenFone 3 Max (ZC553KL) to „tylko” telefon ze średniej półki. Podczas codziennego użytkowania smartfon bez większego problemu wytrzyma do trzech dni, przy aktywnym ekranie przez ponad 12 godzin. Lepiej wypada tu tylko Lenovo P2 – ale to już sprzęt wyraźnie droższy. Testowany smartfon pozostawia za to w tyle Lenovo K6 Note, a zatem swojego bezpośredniego konkurenta. Potwierdzają to również testy syntetyczne.
Duża bateria w połączeniu ze standardową ładowarką (5V/2A) nie jest najlepszym tandemem, gdyż uzupełnienie rozładowanego akumulatora do 100%, zajmuje około trzech godzin. Warto jednak dodać, że raptem kwadrans ładowania uzupełni baterię do poziomu 12% zasobów energii – po kolejnych 15 minutach wartość ta wzrasta do 20%.
ASUS zastosował także tryb Super Saving, który oferuje sporo dodatkowych ustawień umożliwiających większą kontrolę nad ubytkiem energii. A tej ostatniej jest zazwyczaj na tyle dużo, że ASUS zdecydował się również wprowadzić funkcję powerbanku (Reverse Charging – odwrócone ładowanie), która przy wykorzystaniu dedykowanej przejściówki umożliwia ładowanie innych urządzeń.
ZenFone 3 Max (ZC553KL) to typowy przedstawiciel urządzeń typu phablet, a zatem treści wyświetlane są na 5.5-calowym ekranie. Panel o rozdzielczości FHD wykonany został w technologii IPS, a jego stosunek wielkości do obudowy wynosi około 77,5%. Mamy tutaj zatem dobry zestaw, który sprawdzi się w niemal każdej sytuacji.
Maksymalna jasność podświetlenia jest na poziomie typowym dla tańszych urządzeń ze średniej półki cenowej i wynosi 434 cd/m2. Nie jest to specjalnie dużo, mając na uwadze chociażby wartość na poziomie 662 cd/m2 oferowaną przez ASUSa ZenFone 3 (ZE520KL), ale o tragedii też nie ma mowy. Od cyferek ważniejsza jest jednak czytelność w słońcu, a ta jest dobra. Bez problemów byłem w stanie korzystać ze smartfonu w każdych warunkach, nie ma również zastrzeżeń do minimalnej siły podświetlenia.
Jasnością sterować może również czujnik światła zastanego, który sprawuje się prawidłowo — szybko dostosowuje się do panujących warunków oświetleniowych, a zmiana natężenia światła odbywa się płynnie. Z dodatkowych ustawień warto wspomnieć o coraz bardziej popularnym trybie czytania, który po uaktywnieniu ma za zadanie redukować emisję niebieskiego światła, a tym samym mniej męczyć wzrok. Co ważne, możemy samodzielnie sterować nasileniem żółtej barwy (w sumie jest 5 poziomów intensywności).
Kupując ASUSa ZenFone 3 Max (ZC553KL) otrzymujecie do dyspozycji aparat główny 16MP z sensorem o wielkości 1/3″ i otworem względnym obiektywu F/2.0. Ten zestaw wspierany jest przez laserowy czujnik pomiaru ostrości oraz dwie diody LED. Na karcie specyfikacji jest także PDAF, technologia PixelMaster 3.0, jak również 3- osiowa stabilizacja elektroniczna (EIS). To jeden z ciekawszych zestawów, jakie można znaleźć w smartfonie z tej półki cenowej.
>>> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
Zdjęcia wykonane przy dziennym świetle wyglądają dobrze. Cechują się dużą szczegółowością, dobrą ostrością, jak również naturalnym odwzorowaniem kolorów. Co ważne, w większości są pozbawione szumów. Warto jednak wspomnieć, że automat ma pewne problemy z doborem odpowiednich parametrów, gdyż sporadycznie możemy czasami dostrzec problemy z ostrością. Świetnie widać to oglądając fotografie na dużym ekranie. Niemniej, dla większości osób, które robią zdjęcia, aby udostępniać je na portalach społecznościowych, nie powinno być to problemem. Mało tego, te zdjęcia można spokojnie wywołać i oprawić w ramkę, gdyż wyglądają naprawdę dobrze.
Jeżeli chodzi o fotografie po zmroku, to proponuję Wam słuchać podpowiedzi wyświetlanych w aplikacji Aparatu. Jeżeli ten zaproponuje Wam tryb nocny z uwagi na ograniczoną ilość światła, to zdecydowanie korzystajcie z niego. Nie zawsze sprawuje się wyśmienicie, ale w większości przypadków można uzyskać jasne fotografie. Przede wszystkim znacznie jaśniejsze, niż w trybie automatycznym.
Jeżeli chodzi natomiast o materiały wideo, to zarejestrować można je w maksymalnej rozdzielczości FHD (1080p), przy 30 klatkach na sekundę. Filmy trzymają dobry poziom – cechują się niezłym odwzorowaniem barw, przyzwoitą szczegółowością oraz dobrą jakością dźwięku. Delikatnie kuleje natomiast elektroniczna stabilizacja obrazu, przez co widoczne jest nawet delikatne poruszenie smartfonem.
Selfie dedykowany został 8-megapikselowy aparat przedni z przysłoną obiektywu F/2.2 i technologią PixelMaster 3.0. Fotografie wyglądają przyzwoicie, aczkolwiek zdarza się, że frontowy aparat ma problem z dobraniem odpowiednich parametrów, a także z ostrzeniem. Niemniej w większości przypadków sprawuje się dobrze. To samo tyczy się materiałów wideo, które są nagrywane w rozdzielczości FHD.
W aplikacji aparatu obecny jest tryb ręczny, który jest należycie rozbudowany i intuicyjny w obsłudze, a zatem można szybko ustawić odpowiednie parametry, aby uzyskać jak najlepszej jakości fotografie. Dostaniemy się do tego trybu na dwa sposoby — bezpośrednio z poziomu trybu automatycznego (nad spustem migawki znajduje się literka M), a także po otwarciu listy dostępnych trybów fotografowania.
A skoro już o trybach mowa to jest ich dwanaście, począwszy od upiększania, poprzez dużą rozdzielczość, a skończywszy na HDR Pro (także w przypadku frontowej kamery). Jest również tryb fotografowania w nocnych warunkach – rozjaśnia zdjęcia wykonane w gorszych warunkach. Do pełni szczęścia zabrakło mi jedynie trybu umożliwiającego ustawienie głębi ostrości. Jednak i tak jestem zadowolony z funkcjonalności edytowanej aplikacji, gdyż otrzymujemy więcej opcji, niż u konkurencji.
Warto także zwrócić uwagę na możliwości aplikacji w zakresie wykonywania autoportretów i upiększania twarzy. Ciekawa funkcja, ale nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania, gdyż mocno zmienia kolory na zdjęciu, a do tego czasem obraz jest nieostry. Z dostępnych opcji mamy także samowyzwalacz umieszczony w przycisku spustu migawki – wystarczy przesunąć go, aby wybrać czas, po którym smartfon wykona zdjęcie.
Na kolejnej stronie szerzej przeczytasz o wydajności i wyposażeniu ASUS ZenFone 3 Max (ZC553KL), jak również poznasz naszą ocenę testowanego telefonu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…
Do rodzinki ciekawych flagowców niedługo dołączy vivo X200s. On również otrzyma potężną specyfikację na czele…
Do walki z oszustami wydzwaniającymi do nas i wykradającymi nasze dane zostały wytoczone ciężkie działa.…
Sony ostrzy zęby na FromSoftware, co potwierdzili sami zainteresowani. Mówimy tu o ogromnej transakcji, która…
Po premierze wybitnie opłacalnego iQOO 13 pojawiła się zapowiedź długości aktualizacji. Ten tani flagowiec może…