Gdy już wydawało się, że w przypadku Galaxy S8 wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i tym razem smartfony Samsunga będą w pełni sprawne… dowiadujemy się, że Bixby nie jest jeszcze gotowy. Można więc powiedzieć, że Samsung zalicza kolejny raz wpadkę.
Postępowanie Samsunga wydaje się być dla mnie nielogiczne. Od początku, Bixby reklamowany był, jako jedna z najważniejszych funkcji. Nowy asystent głosowy na rynku miał być głównym konkurentem dla Siri. Jakby tego było mało, Samsung zaprezentował Bixby’iego jeszcze przed premierą samego Galaxy S8 i S8+, a same smartfony otrzymały specjalny, fizyczny przycisk pozwalający na jego aktywację.
Teraz okazuje się, że nie wszystkie możliwości Bixby’iego będą dostępne od 21 kwietnia tj. od chwili uruchomienia globalnej sprzedaży nowych flagowców. Zadziałają takie funkcje, jak Home czy Vision, aczkolwiek komendy głosowe (Bixby Voice) pojawią się w USA i innych anglojęzycznych krajach dopiero pod koniec tegorocznej wiosny. To istotna informacja, ponieważ rynek anglojęzyczny jest duży i jeśli Samsung chciał go zawojować nowym asystentem to takie informacje niestety działają niekorzystnie.
Polacy na razie nie muszą się tym przejmować. Bixby nie obsłuży jeszcze polskiego i nie wiadomo, kiedy się go nauczy. Podobnie jest z Siri, która mimo swojego zaawansowania wciąż nie potrafi porozumieć się w naszym ojczystym języku. Warto jednak zwrócić uwagę na wszystkie osoby, które znając np. język angielski chętnie korzystają z asystentów głosowych. Dlatego wszyscy, którzy będą chcieli skorzystać z Bixby’iego mogą się początkowo poczuć zawiedzeni. Komendy głosowe zostaną udostępnione dopiero wraz z odpowiednią aktualizacją oprogramowania dla Galaxy S8.
Źródło: The Verge
Ceny Samsung Galaxy S8
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.