Potencjalni klienci zaczęli pytać, dlaczego Xiaomi Mi6 nie ma złącza jack 3.5 mm. Producent wystosował oficjalny komunikat w tej sprawie, ale jego wyjaśnienia jakoś mnie nie przekonują.
Na rynku pojawia się coraz więcej smartfonów bez złącza słuchawkowego jack 3.5 mm. Do grona takich urządzeń jak Lenovo Moto Z, iPhone 7, HTC 10 Evo czy HTC U Ultra dołączył niedawno Xiaomi Mi6. Część potencjalnych klientów zaczęło pytać, dlaczego Xiaomi zdecydowało się na ten krok. Firma nie pozostała obojętna na te pytania i udzieliła oficjalnej odpowiedzi, która tak naprawdę niewiele wyjaśnia.
Xiaomi zapewnia, że nie usunęło ze swojego flagowca żadnych układów audio, tylko sam port jack 3.5 mm, więc muzyki w dobrej jakości będzie można słuchać przez złącze USB-C, wykorzystując specjalną przejściówkę (albo kupując nowe słuchawki z USB-C, ale tego akurat producent nie powiedział). Samo usunięcie portu mini-jack dało projektantom więcej miejsca na nowe komponenty, ale Xiaomi nie zdradziło, jaka to nowości zostały zaimplementowane w Xiaomi Mi6. Niektórzy próbują jeszcze argumentować, że dzięki temu smartfon jest odporny na zachlapania. Szkoda tylko, że na rynku bez większego problemu spotkamy wodoszczelne smartfony ze złączem jack.
Szczerze mówiąc nie kupuję tych argumentów, które już kiedyś słyszeliśmy – Apple mówiło dokładnie to samo. Tak naprawdę żaden z producentów, który usunął złącze słuchawkowe ze swoich smartfonów, nie uzasadnił swojej decyzji w sposób zadowalający, ograniczając się tylko do nic nie znaczących frazesów o „braku miejsca”. Aż się boję pomyśleć, na jakie elementy zabraknie miejsca w przyszłości…
Źródło: MySmartPrice
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.