Motorola Mobility ma ambitny plan przekonać wszystkich użytkowników, że warto postawić na zielone, w pełni odnawialne źródła energii. Korporacja z Chicago zobowiązała się, że co najmniej 25% energii będzie zdobywać w przyjazny środowisku sposób, najpewniej decydując się na wytwarzanie energii z wiatru.
Mobilny oddział Motoroli, który już wkrótce zostanie przejęty przez Google’a robi co tylko może, aby nieco ocieplić wizerunek. Najpewniej dlatego, dyrektor generalny mobilnego oddziału „Motki”, Bill Olsson, zdecydował się na następujące oświadczenie:
Motorola Mobility jest zdeterminowana, aby poprzez nasz udział w inicjatywie WindMade zachęcić inne firmy do wykorzystania odnawialnych źródeł energii takich jak energia wiatrowa i słoneczna.
Głos w sprawie zabrał też Bragi Fjaldall z inicjatywy WindMade:
„WindMade wyróżnia to, że jest to pierwszy raz, że stosujemy światowej jakości standard, który jest akceptowany przez krajobraz. Pokazujemy, w jaki sposób korporacje powinny nabywać czystą, zieloną energię.
Godnym odnotowania jest fakt, że Motorola będzie musiała teraz bardzo dokładnie „spowiadać się” z tego, ile procent energii zdobyła z różnych źródeł, wliczając w to również zieloną energię. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że aż 67% badanych, według raportu firmy Vestas Wind Systems, wyraziło swoje poparcie dla tego typu inicjatyw. Czyżby czekała nas teraz fala płomiennych, pro-ekologicznych deklaracji?
źródło: bgr.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.