Dział mobilny Sony wyszedł na prostą i w ubiegłym kwartale zarobił 10,2 miliarda jenów, czyli blisko 100 mln dolarów. To dobry wynik w porównaniu z 550 mln dolarów straty rok temu. Zmiana strategii przynosi owoce, które mogą pomóc firmie w przyszłości.
Pod koniec 2015 roku Sony postanowiło rozpocząć reorganizację strategii i struktur działu mobilnego, który notował coraz większe straty. Nowa wizja przyszłości zakładała ograniczenie portfolio do kilku modeli ze średniej i wyższej półki cenowej, podniesienie marży i sprzedaż telefonów tylko na tych rynkach, gdzie modele Xperia cieszyły się odpowiednio dużą popularnością. Wszystkie te czynniki spowodowały spadek sprzedaży smartfonów i zmniejszenie przychodów, przy jednoczesnym wzroście zysków. Świetnie pokazują to najnowsze wyniki finansowe Japończyków.
W pierwszym kwartale kalendarzowym 2017 roku Sony Mobile zarobiło 10,2 miliarda jenów, czyli blisko 100 mln dolarów. Może nie jest to wynik, który powala na kolana, ale w porównaniu ze stratą na poziomie 550 mln dolarów rok wcześniej jest to rezultat naprawdę zadowalający. Jeśli chodzi o przychód, to sięgnął on prawie 760 miliardów jenów, czyli niecałych 7 mld dolarów, co oznacza spadek o 32,7%. Zysk w górę, przychód w dół – taka będzie najbliższa przyszłość działu mobilnego Sony.
Sony już dawno pogodziło się z faktem, że w pojedynku na ilość sprzedanych smartfonów nigdy nie pokona takich firm jak Samsung, Apple czy Huawei. Dlatego zrobiło wszystko, by chociaż zarabiać na tej gałęzi swojej działalności. To inwestycja w przyszłość, gdyż zdaniem dyrektora firmy już wkrótce czeka nas komunikacyjna rewolucja, która odeśle smartfony w ich obecnej formie do lamusa. Sony chce być na to gotowe i wykorzysta rozbudowany kanał dystrybucji w przyszłości, a teraz będzie się cieszyło małymi sukcesami. Na taki zapowiada się Xperia XZ Premium.
Źródło: Sony, Financial Review, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.