Po ostatniej aferze z różnymi rodzajami pamięci we flagowcach Huawei, jesteśmy świadkami kolejnej, choć na znacznie mniejszą skalę. Użytkownicy portalu XDA donoszą, że nie wszystkie egzemplarze Galaxy S8 zostały wyposażone w pamięć UFS 2.1.
Jakiś czas temu użytkownicy portalu XDA odkryli, że Huawei montuje różne rodzaje pamięci we flagowym Huawei P10. W najlepszym wypadku użytkownik mógł dostać pamięć RAM typu LPDDR4 i nośnik UFS 2.1, a w najgorszym kombinację LPDDR3 + eMMC 5.1, którą obecnie znajdziemy w większości tańszych smartfonów. Trudno to nazwać uczciwą praktyką, bowiem właściciele pechowych egzemplarzy dostawali sprzęt o gorszych parametrach i osiągach niż pozostali użytkownicy. Istnieją też poszlaki mówiące o tym, że podobny zabieg Chińczycy wykonali w przypadku Huawei Mate 9. Huawei posypało głowę popiołem i przyznało się do tej praktyki, zapewniając jednocześnie, że w codziennym użytkowaniu każdy egzemplarz będzie działał bardzo podobnie. Czas pokaże, czy producent wyciągnął z tej sytuacji właściwe wnioski i zaniecha tego typu praktyk, więc warto monitorować sytuację.
Tymczasem okazuje się, że nie tylko Huawei ma swoje za uszami. Tym razem ekipa XDA zauważyła, że nie wszystkie egzemplarze Galaxy S8 zostały wyposażone w pamięć UFS 2.1, gdyż część z nich pracuje na nośnikach UFS 2.0. Sprawa dotyczy przede wszystkim smartfonów z układem Snapdragon 835, choć pojawiają się też nieliczne głosy o podobnych przypadkach w wariancie z Exynosem 8895. Coś jest na rzeczy, gdyż Samsung usunął ze swojej strony internetowej zapis o pamięci UFS 2.1 w Galaxy S8:
Jak na razie nie wiadomo, na jaką naprawdę skalę Samsung żonglował pamięciami UFS. Nie wiemy też, czy sprawa dotyczy także Galaxy S8+, ale na ten moment nie ma takich sygnałów.
Czy różnica między UFS 2.0 i UFS 2.1 jest na tyle duża, by wieszać psy na Samsungu? W codziennym użytkowaniu naprawdę trudno będzie zauważyć różnicę i to nawet wtedy, gdy bezpośrednio porównamy dwa egzemplarze z różnymi pamięciami. Czy w takim razie można uznać, że sprawy nie ma? Moim zdaniem nie, gdyż płacąc za flagowy telefon dużą ilość pieniędzy można wymagać wszystkiego co najlepsze, zwłaszcza gdy producent chwali się pamięcią UFS 2.1, a później usuwa informację o niej po cichu.
Jeśli chcecie sprawdzić, jaką pamięć ma Wasz Samsung Galaxy S8 lub Galaxy S8+, wystarczy pobrać ze sklepu Google Play aplikację AndroBench i przetestować telefon. Jeśli wartość odczytu ciągłego wynosi ok. 700 MB/s, to oznacza obecność UFS 2.1, a gdy jest to ok. 500 MB/s, to smartfon ma w sobie pamięć UFS 2.0. Dajcie znać w komentarzach, jakie wyniki Wam wyszły, o ile zdecydujecie się przeprowadzić ten test.
Źródło: XDA (1,2), Engadget, Weibo, Android Authority, Samsung (1,2)
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Globalny Xiaomi 15 Ultra ujawnia kolejne tajemnice. Superflagowiec już nie tylko zdradził wygląd na żywo…
Epicka strategia turowa trafiła na 80% zniżkę. Ta sprawi, że przy zakupie tytułu zaoszczędzicie -…
Apple znów musi wypłacić pieniądze użytkownikom sprzętów marki. To w związku z ugodą, która dotyczy…
Nothing Phone (3a) będzie jednym z ciekawszych wyborów do kupienia w Polsce. Smartfon klasy średniej,…
T-Mobile przygotował atrakcyjny bonus dla klientów operatora. To aż 1000 GB internetu, które aktywne będą…
Android 16 ma przynieść smartfonom ważną funkcję dla fanów trybu ciemnego. Ta ma bowiem sprawić,…