Nie tylko Apple Watch będzie „smart”. Przyszłe zegarki z logiem nadgryzionego jabłka otrzymają inteligentne opaski i nieinwazyjny glukometr. Zmiany są obiecujące.
Jeszcze jakiś czas temu pojawiły się doniesienia o nieinwazyjnym glukometrze dla diabetyków, który mógłby pojawić się w Apple Watchu. Pierwsze doniesienia na ten temat sięgają czasów nawet sprzed premiery tego smartwatcha. W ówczesnym czasie pomysł odrzucono ze względu na niedokładne wyniki pomiarów.
Z najnowszych informacji serwisu BGR wynika, że Apple nie zapomniało o swojej intencji i planuje zrobić z Apple Watcha urządzenie monitorujące nasze zdrowie. Nie jest pewne czy mierzenie poziomu glukozy we krwi będzie się opierało na podobnej technologii, którą wykorzystuje czujnik tętna, czy jednak glukometr trafi do paska. Możliwe, że druga opcja będzie bardziej praktyczna i glukometr zadebiutuje, jako jedna z opcji „smart pasków”. Okazuje się bowiem, że Apple planuje wdrożyć właśnie smart bandy dla Apple Watcha. Inteligentne paski otrzymałyby wiele czujników monitorujących parametry życiowe. Niektóre patenty stwierdzają, że mogłyby także znacząco rozszerzyć funkcjonalność samego zegarka. Mowa chociażby o dodaniu kamerki lub pasku z dodatkową baterią, wydłużającym czas działania urządzenia.
Skąd pomysł, że smart bandy mogą być modułami, którymi będziemy mogli rozszerzyć możliwości Apple Watcha? BGR wskazuje, że sama cena zegarka ma pozostać taka sama. Oznacza to, że za dodatkowe możliwości zapłacimy, jak za akcesorium. Widzę tutaj także możliwość wybrania takiej funkcjonalności, która nas interesuje.
Kiedy zadebiutują powyższe nowości? Podobno już w nadchodzącym Apple Watchu. Nie wiadomo jednak czy mowa o trzeciej serii zegarka czy dopiero kolejnych odsłonach. Osobiście stawiałbym jednak, że już tej jesieni zobaczymy przynajmniej część tych nowości.
Źródło: BGR
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.