Smartfony ewoluują w tak szybkim tempie, że ciężko za nimi nadążyć. Jeszcze ciężej jest przewidzieć, jak mogą wyglądać i działać w przyszłości. Poznajcie technologie, które mogą sprawić, iż telefony zmienią się nie do poznania.
Obserwuję trendy na rynku mobilnym od dłuższego czasu – sporo pomysłów upada równie szybko, co powstaje. Na szczęście, niektóre z nich znajdują wierne grono zwolenników, a sami zainteresowani chcą dołożyć swoją cegiełkę i rozwijać nowe technologie. Najbliższe lata w segmencie smartfonów może nie będą rewolucyjne, ale na pewno pozwolą zmienić sposób, w jaki myślimy o tych urządzeniach. Pojęcie „telefonu” odejdzie do lamusa. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Czego możemy się spodziewać?
Sztuczna inteligencja to już nie tylko wymysł pisarzy science-fiction. Technologia jest cały czas wprowadzana na szeroką skalę do smartfonów, a producenci tacy jak Samsung, Apple czy Google biją się o miano króla wspomnianego rozwiązania. Dzięki sztucznej inteligencji telefony będą w stanie lepiej reagować na nasze zachowanie, a nawet podsuwać nam rozwiązania, o których mogliśmy nie pomyśleć.
Sztuczna inteligencja w smartfonach ma także wyręczyć nas w odczytywaniu SMSów podczas jazdy czy chociażby w tworzeniu list zakupów. Na przestrzeni lat ta technologia wyewoluuje tak, iż algorytmom będzie zapewne potrzebny jeden dzień, aby wiedzieć o nas wszystko i dopasować się do naszych potrzeb. Przerażające, ale wysoko skuteczne i wygodne.
Widzieliśmy już prototypy tego typu technologii, jednak Samsung chce być pierwszy w tym segmencie. Koreańska marka od dłuższego czasu rozwija elastyczne wyświetlacze i pierwszego składanego smartfona, którego działającą wersję mamy zobaczyć już za kilka miesięcy.
Elastyczne wyświetlacze mogłyby być swoistym odrodzeniem dla rynku tabletów: dzięki zginaniu ekranu możn nosić w kieszeni dużo większe urządzenie, dużo mniejszym kosztem miejsca. Niestety ta technologia boryka się z problemami, jednak w przeciągu kolejnych miesięcy zostanie ona zapewne dopracowana do perfekcji. Smartfony przyszłości będą się więc wyginać, składać, a nawet zawijać wokół naszych nadgarstków.
Jeśli elastyczne ekrany nie wystarczą, to najwyższa pora na rozpowszechnienie się wbudowanych w smartfony projektorów. Pierwszym tego typu sprzętem był wydany w 2010 roku, Samsung Galaxy Beam, którego nawet mieliśmy okazję dla Was testować. Na pokładzie znalazł się projektor WVGA, który może działać również w nowszych smartfonach. Obecna technologia pozwala nawet na wyświetlenie obrazu o wielkości większej niż 50 cali na odpowiedniej, płaskiej powierzchni.
Niestety tego typu technologia wiąże się z szybkim drenażem baterii, przez co zapewne smartfon musiałby być cały czas podłączony do ładowarki. Możliwość oglądania filmów oraz multimediów w jakości kinowej, a także pracy praktycznie w każdym miejscu, na pewno jednak by Wam to wynagrodziła.
Z projektorów i problemów z bateriami, możemy gładko przejść do samych akumulatorów. Naukowcy dwoją się i troją, aby stworzyć nową technologię, która zapewni smartfonom oraz urządzeniom mobilnym dłuższe działanie na jednym ładowaniu. Co prawda producenci dołączają do sprzętów szybkie ładowarki, jednak to nie to samo co pewność, że sprzęt może działać tydzień bez potrzeby ładowania.
Drugim rozwiązaniem mogą być solarne odpowiedniki montowane bezpośrednio na tylnym panelu lub pod specjalnie zaprojektowaną obudową. Tego typu ogniwa zbierałyby światło podczas korzystania ze smartfona na zewnątrz i zamieniłyby go w energię potrzebną do zasilania.
Bardziej prawdopodobne jednak, iż czeka nas przełom i całkowite wyparcie technologii litowo-jonowej.
Oprócz sztucznej inteligencji, modułowa budowa urządzeń mobilnych to rzecz, która także znajduje się w fazie szybkiego rozwoju. Jako przykład można podać chociażby testowany przez nas model Lenovo Moto Z, który wraz z dodatkami przypomina technologiczne klocki LEGO. Użytkownicy mogą dodać klawiaturę, głośnik, dodatkową baterię oraz inne gadżety – dodatkowo, firma rozwija masę akcesoriów, które pojawią się w przyszłości.
Pierwszym tego typu pomysłem był projekt Ara, który niestety okazał się niewypałem. W najbliższej przyszłości zapewne niektóre firmy zaoferują użytkownikom możliwość złożenia własnego smartfona z wybranych komponentów w odpowiedniej cenie. Ciężko będzie się nie skusić.
Spośród wszystkich nowości oraz technologii, o których teraz się mówi i pisze, sam wybieram dwie – chciałbym, aby inżynierowie i naukowcy poprawili baterie (niepodzianka!) i zajęli się rozwojem lepszej jakości układów audio w smartfonach, aby mogły one zastąpić dedykowane, dobrej jakości odtwarzacze muzyczne (DAP).
Ciekaw też jestem nowości, które według Was sprawdzą się na dłuższą metę. Może jest jakieś zagadnienie, o którym zapomniałem, a warto umieścić je w tym wpisie?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…