Nie od dziś wiadomo, że Apple i Google rywalizują ze sobą na możliwie wszystkich płaszczyznach, gdzie tylko można dostarczać usługi użytkownikom. Za sprawą przełomowej usługi Google TV, Apple uwikłało się w trudne zadanie stworzenia własnej e-telewizji (pisaliśmy już o tym szerzej na łamach tvManiaKa), która będzie musiała stawić czoła już w miarę dojrzałemu projektowi od firmy z Mountain View.
Analityk firmy Jefferies & Company, Peter Misek sugeruje, jakoby telewizja od firmy z logiem nadgryzionego jabłka miała zadebiutować na rynku już na początku 2012 roku, przy dużej pomocy ze strony japońskiego Sharpa. Analityk prognozuje, że pierwsze owoce współpracy firmy z Cupertinio i japońskiego producenta telewizorów trafią na półki sklepowe w połowie przyszłego roku.
W tym samym czasie, Samsung puszcza coraz więcej „ciepłych sygnałów” w kierunku Google’a i Androida, który najpewniej będzie bardzo ważną, integralną częścią Google TV. Apple planuje odpowiedzieć, decydując się na integrację usługi z Siri, co może wywołać pewnego rodzaju przełom: jeśli pomysł od Apple odniesie sukces, era pilotów będzie mogła odejść do lamusa.
Potężną bronią Google’a jest Android Market, gdzie już wkrótce ma pojawić się usługa wypożyczania filmów. Apple może odpowiedzieć tym samym, jednak trudno przewidzieć, czy i ten front zostanie zdominowany przez „telewizyjną wojnę”. Waszym zdaniem, e-telewizja na smartfonach zdoła umiejętnie podbić rynek, czy też na zawsze pozostanie tylko dodatkiem to e-telewizji na dużych ekranach naszych tabletów i telewizorów?
źródło: bgr.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.