Huawei uparcie walczy o nasz rynek, wypuszczając coraz to lepsze smartfony (znany z akcji Testuj Smartfona w Play model był tu niechlubnym wyjątkiem). A jak na tym tle wypada Ideos X5, który zdaniem producenta aspiruje do miana telefonu z półki mid-endowej? Czy chińskiemu gigantowi udało się wreszcie stworzyć dobrze reagujący na dotyk wyświetlacz, niezły aparat oraz zapewnić poprawną lokalizację urządzenia? Między innymi na te pytania spróbujemy odpowiedzieć w naszej maniaKalnej recenzji.
Huawei Ideos X5 – cena
Huawei Ideos X5 – specyfikacja
- ekran dotykowy o przekątnej 3.8 cala, TFT LCD, pracujący w rozdzielczości 800 x 480 pikseli
- pamięć: 512MB RAM + obsługa kart microSD do 32GB
- aparat o matrycy 5 Mpix z diodą doświetlającą LED ; rejestracja wideo w jakości 720p
- bateria o pojemności 1500 mAh
- Google Android 2.2 Froyo
- jednordzeniowy procesor o taktowaniu 800 MHz
- moduł WiFi w standardzie b/g/n, Bluetooth, GPS
- waga urządzenia z baterią: 130 gram
- wymiary: 122 x 66 x 10 mm
Ideos X5 – recenzja wideo
Pierwsze wrażenia
Po melodramacie, jakim był test modelu U8500, w nasze redaKcyjne ręce wpadł model U8510, który prezentował już zauważalnie wyższy poziom, dlatego też od Ideosa X5, oznaczonego przez chińską firmę jako U8800, spodziewałem się nie byle czego i…nie zawiodłem się. Pierwsze kilkanaście minut obcowania z telefonem od Chińczyków to bardzo przyjemne doświadczenie, które utwierdza mnie w przekonaniu, że nie wszystko „made in China” jest złe. Mało tego, sporo wyrobów z Państwa Środka prezentuje poziom, który śmiało może równać się z tym, co prezentują produkty uznanych, od lat obecnych na polskim rynku GSM firm. Ideos X5 doskonale wręcz wpisuje się w ten nurt.
Obudowa
Prezentuje się nad wyraz dobrze. Plastiki, które zostały użyte podczas produkcji urządzenia prezentują się poprawnie, gwarantując całkiem dobrą amortyzację telefonu w dłoni. Na pochwałę zasługuje też metalizowana ramka, obiegająca całe urządzenie. Mimo, że jest ona – w pewnym sensie – pozbawiona stylu, jej obecność jest zdecydowanie aspektem pozytywnym, który dobrze rokuje na przyszłość.
Dobre wrażenia pryskają, gdy spojrzymy na specyficzny, odstający nieco od obudowy aparat, który będąc umiejscowionym w taki właśnie sposób, dodatkowo narażony jest na uszkodzenia mechaniczne. Generalnie jednak, Chińczycy szybko uczą się na własnych błędach i każdym kolejny model, jaki trafia do naszej maniaKalnej redaKcji, prezentuje się coraz lepiej.
Ekran
W poprzednich dwóch telefonach, jakie mieliśmy przyjemność testować, ekran był tym elementem, który pozostawiał co nieco do życzenia. Bardzo ucieszyłem się, gdy już po kilku minutach pracy na wyświetlaczu dotykowym okazało się, że w tym smartfonie wszystko działa dokładnie tak, jak powinno. Oczywiście, nie spodziewajcie się nie wiadomo jakich fajerwerków. Ekran Ideosa X5 przegrywa z jakimkolwiek ekranem z rodziny SLCD a porównywanie do ekranów BRAVIA czy AMOLED w stu procentach mija się z celem. Jeśli jednak porównać ten ekran wykonany w technologii TFT LCD do jakiegokolwiek innego, wykonanego w tym samym standardzie, zauważycie dość szybko, jak wielki postęp dokonał się od modelu U8500 do U8800. W codziennym użytkowaniu, dobrodziejstwa tego ekranu dotykowego w zupełności wystarczą większości z Was 😉
Bateria
Mimo stosunkowo niewielkiej pojemności (1500 mAh), bateria trzyma całkiem nieźle, bo przy dość intensywnym użytkowaniu udaje się jej czasem wytrzymać nawet 2 dni. Częściej jednak Ideos X5 wytrzymywał około półtorej doby i taki też czas, bez konieczności podłączania telefonu do źródła prądu, zdaje się być bardziej obiektywnym wynikiem. Nie zdziwcie się jednak, gdy po dwóch dniach „skąpego” użytkowania sprzętu smartfon będzie jeszcze sprawować się całkiem nieźle. Skłaniam się ku założeniu, że tym z Was, którzy kilka razy dziennie sprawdzają pocztę, wykonują kilkanaście krótkich połączeń i piszą garść „esów”, bateria może wystarczyć nawet na 3 dni, co stanowi całkiem dobry wynik!
System operacyjny
Pozwólcie, że daruję Wam tym razem opis Androida 2.2 Froyo. Stali czytelnicy naszych recenzji doskonale wiedzą, że ten system, to po prostu udana produkcja, dopowiem tylko, że 512MB RAM do spółki z 800-megahercowym procesorem sprawia, że ten OS działa tu nad wyraz stabilnie.
A może interesuje Was efekt pozornej trójwymiarowości, jaką Huawei włożyło w ten telefon? 😉 Ufam że tak, dlatego też na moment odejdźmy od suchych faktów i pozwólcie, że opowiem Wam o autorskich rozwiązaniach chińskiej firmy, jakie możecie tu znaleźć. A te, prezentują się całkiem ciekawie.
Autorskie rozwiązania
Jak sprawuje się owe pozorne 3D? Może to będzie nad wyraz zaskakujące stwierdzenie z mojej strony, ale wypada lepiej niż to, co miałem wątpliwą przyjemność testować w HTC EVO 3D. Serio, tutaj udało się stworzyć chociaż ciekawe pozory trójwymiaru, mimo, że telefon bynajmniej nie aspiruje do miana rywala LG Swifta 3D.
Muszę jednak skarcić Huawei za włożenie w główne menu nad wyraz skąpych wersji demo dwóch gier: Bubble Bash 2 oraz Iron Man 2. Produkcje od Gameloftu działają dobrze ale po prostu rozbawiło mnie to, że demo pozwala na cieszenie się grą przez 180 sekund, czyli 3 minuty! Rozumiem, że Huawei to firma, której kapitał raczej nie może się równać chociażby z HTC, Samsungiem czy Sony Ericssonem, jednak można było chyba pokusić się o umowę z popularnym wydawcą gier i zafundowanie użytkownikom pełnych wersji tych aplikacji.
W moim egzemplarzu testowym pojawiła się nad wyraz ciekawa aplikacja HiSpace, będąca chyba takim azjatyckim odpowiednikiem Android Marketu. Ilość aplikacji jest całkiem spora, jednak nie zdziwcie się, jeśli za pierwszym czy drugim razem HiSpace wyrzuci Wam błąd o niemożności połączenia się z serwerem. Zróbcie sobie herbatkę lub po prostu zwiedzajcie ciekawe menu telefonu dalej a za kilka minut spróbujcie jeszcze raz. Powinno ruszyć 😉
Richpad, czyli notatnik, to aplikacja z pogranicza „pobaw się mną, a czasem, przy znajomych użyj mnie dla szpanu”. Funkcjonalność bliska zeru, ale rysowanie na wirtualnej kartce papieru potrafi skutecznie pochłonąć użytkownika na kilka minut, no, a to już oznacza sukces Huawei, za co trzeba pochwalić…po raz kolejny.
Chciałem Wam jeszcze napisać kilka słów o metodzie wprowadzania TouchPal, jednak jej użyteczność, przynajmniej dla mnie, była bliska zeru. Dlatego też, nie chcąc popełnić jakiejś gafy, wzmiankuję tylko, że w systemie zainstalowany jest samouczek w języku polskim, który – moim zdaniem – powinniście spróbować przejść. Niewielki drenaż mózgu gwarantowany!
Podsumowując dodatkowe aplikacje, jakie chińska firma włożyła w Ideosa X5, widać postęp. Lokalizacja usług ogranicza się już do języka angielskiego i polskiego, ze wskazaniem na nasz rodzimy język (w sumie chyba tylko HiSpace przywitał mnie po angielsku), co pokazuje, że firma skutecznie i szybko uczy się na własnych błędach. Autorskie rozwiązania działają szybko, poprawnie, nie powodują spowolnień w działaniu Androida, dlatego też – mimo średniej funkcjonalności tych wszystkich aplikacji – jestem pod pozytywnym wrażeniem roboty, jaką w tym modelu pokazał chiński Huawei.
Usługi internetowe
Stockowa przeglądarka z Androida 2.2 spisuje się dobrze. Cieszy poprawna obsługa elementów flashowych. Zarówno na silnym sygnale z sieci WiFi jak i niezbyt mocnym, dostarczonym przez mojego operatora GSM, wszystko działa dobrze i stabilnie. Byłem w ciężkim szoku, gdy okazało się, że multidotyk działa niemal idealnie. Chciałbym znaleźć jakąś wadę, żeby tradycji stało się zadość, jednak chyba jedyną wadą tej przeglądarki jest to, że nie jest to Android 2.3 Gingerbread 😉
Facebook, Twitter, Youtube, to domyślne klienty, jakie możecie znaleźć w Markecie, nie ma więc większego sensu w rozpisywaniu się na temat tych usług. Działają dobrze, urządzenie w pełni daje sobie z nimi radę od strony technicznej, dlatego też uległem pokusie i przez jakiś czas oddałem się przyjemności słuchania piosenek mojego ulubionego klubu piłkarskiego, jakie można znaleźć na Youtube’ie.
Multimedia
Klasa! Klasa sama w sobie, zwłaszcza, jeśli skupimy się na plikach z Youtube’a. Dźwięk prezentuje się nad wyraz dobrze i czysto zarówno na głośniczku, jak i na słuchawkach. To samo tyczy się popularnych „empetrójek”. Jak smartfon radzi sobie z dłuższymi nagraniami wideo? Skłaniam się ku stwierdzeniu, że poprawnie, jeśli tylko operujemy w granicach formatu .3gp: wideo raczej nie zacina, chyba, że szybkim ruchem palca przesuniecie nagle dłuższy plik wideo od początku do połowy. Wtedy może wystąpić niezbyt długi, bo trwający kilka sekund lag, jednak po chwili sytuacja wraca już do normy. Pozwolę sobie podkreślić, że wyświetlacz w plikach wideo, daje sobie radę całkiem dobrze. Nie jest to jeszcze z pewnością smartfon multimedialny, jednak jest to smartfon, radzący sobie z multimediami całkiem nieźle.
Rozmowy
Ideos X5 działa po prostu poprawnie, nie czyniąc użytkownikowi żadnych kłopotów z wykonaniem lub odebraniem połączenia głosowego. Krótki test, przeprowadzony podczas trwającego właśnie meczu, pokazał, że poprawna jakość połączeń utrzymuje się nawet w trudnych warunkach. Mikrofon dobrze zbiera nasz głos, dzięki czemu – z niewielkimi problemami – mój rozmówca zrozumiał, o czym do niego mówiłem.
SMS
Darujcie sobie TouchPal, a wszystko z „esami” będzie w jak najlepszym porządku. 3.8-calowy ekran gwarantuje przeciętną jakość podczas wpisywania SMSów w orientacji pionowej oraz całkiem dobrą podczas tapania w wirtualną klawiaturę w orientacji poziomej. Rozczarowałem się nieco, że domyślnie nie ma zainstalowanego słownika języka polskiego dla głosowego dyktowania SMSów. Po angielsku to już nie to samo…
Zdjęcia
Aparat o matrycy 5 MP w połączeniu z diodą LED radzą sobie poprawnie, jednak bardzo irytuje mnie to, że Huawei z uporem godnym lepszej sprawy nie jest w stanie zintegrować przycisku regulacji głośności z funkcją zoom’a, w wyniku czego, trzeba tapać w ekran, co przy kiepskim oświetleniu stanowi nie lada wyzwanie dla wielu gsmManiaKów. Co do zdjęć, zobaczcie sami:
|
|
Wideo
Po raz pierwszy napotkałem na tego typu problem: smartfon nie był w stanie połączyć się z aparatem (problem występował tylko w trybie wideo), po chwili cały tryb wideo po prostu zawiesił się i definitywnie odmówił współpracy. Po resecie urządzenia wszystko wróciło do normy, jednak takie wpadki nie powinny mieć miejsca. Samo wideo, moim zdaniem nawet nie leży koło jakości 720p, no, ale oceńcie sami:
Podsumowanie, ocena i opinia
Gdyby ktoś wymazał z tej recenzji słowa „Huawei”, „Ideos” oraz kilka innych, powiązanych z Chinami, jestem pewien, że część z Was założyłaby, że ten Swoboda znowu dostał jakiegoś Samsunga lub HTC i ten własnie produkt opisuje. A tu szok, opisuję Huawei Ideosa X5, który, za wyjątkiem niewielkich wpadek, zaskoczył mnie nad wyraz pozytywnie. Jeśli tylko telefon będzie kosztował mniej, niż 800 złotych, uważam, że jest to ciekawa opcja dla wszystkich, którzy oczekują dobrego, mid-endowego telefonu za relatywnie niewielkie pieniądze. Mam nadzieję, że w kolejnym smartfonie z tej grupy, Huawei położy jeszcze większy nacisk na szeroko rozumiane multimedia, bo zdaje się, że właśnie te stanowią teraz piętę achillesową całej rodziny Ideos.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA8
- WYŚWIETLACZ7
- WYDAJNOŚĆ ZASILANIA7
- APARAT7
- JAKOŚĆ ROZMÓW8
- WYDAJNOŚĆ6
- FUNKCJONALNOŚĆ5
ZALETY
|
WADY
|
Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl
Telefon zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Dobry zakup“.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.