Elephone coraz lepiej radzi sobie na rynku produkując coraz ciekawsze urządzenia. Nie zawsze są one tymi z najwyższej półki, ale co chwilę słyszymy doniesienia o nowych urządzeniach, które w końcu mogą okazać się tymi idealnymi.
Pamiętacie markę Elephone? Producent właśnie planuje podbić rynek urządzeniem jakim ma być Elephone S8 – słuchawka, która na papierze i renderach naprawdę robi ogromne wrażenie. Czy jednak okaże się być czymś wartym polecenia? Tego przekonamy się pewnie niedługo – przypomnę, że mieliśmy już okazję testować Elephone S7, czyli poprzednika przytoczonego wcześniej modelu – maniaKalna recenzja rozwiewa sporo kontrowersji narosłych wokół telefonu.
Elephone S8 to smartfon, który ma być wyposażony w bardzo dobre podzespoły – 4 GB pamięci RAM, 128 GB pamięci wewnętrznej, procesor Helio X20 deca core o taktowaniu 2 GHz, przedni aparat z 13 Mpx, tylny z 21 Mpx, Androida 7 na pokładzie i całkowity brak ramek z trzech stron – od góry i dwóch bocznych. Producent pozostawi jedynie przycisk Home, który uznał za konieczność – być może to i lepiej, biorąc pod uwagę brak technologii, która umożliwi masową produkcję dobrze działających czytników umieszczonych w ekranie. Ekran urządzenia ma mieć aż 6 cali i wyświetlać obraz w niesamowitej jak na smartfony rozdzielczości 2K — 2560x1440px.
Po przeanalizowaniu wszystkich informacji, jakie możemy znaleźć na głównej stronie producenta jestem w stanie stwierdzić, że specyfikacja zapiera dech w piersiach, szczególnie jak na urządzenie, które z pewnością nie będzie kosztowało fortuny. Czy jednak będzie tak jak na papierze? Elephone niejednokrotnie pokazywał bardzo mocną specyfikację, której czar momentalnie pryskał przy użytkowaniu modelu. Tak może być i tym razem, chociaż trzymam kciuki, aby słuchawka okazała się solidnym sprzętem. Moją uwagę najbardziej zwraca niebanalny wygląd oraz przepięknie wyświetlane kolory, z którymi mieliśmy już do czynienia przy okazji modelu S7,
Czekając na premierę Elephone S8 warto podchodzić z dystansem do wszelkich hiperbolizowanych doniesień. W poprzedniku największym mankamentem była kamera, która robiła przeciętne zdjęcia pomimo rzekomych 13 Mpx, dlatego mam pewne obawy czy całość nie jest mocno nadmuchanym balonikiem, który pęknie przy pierwszym poważniejszym wyzwaniu postawionym przez wzmożoną pracę słuchawki. A co Wy sądzicie o telefonach marki Elephone?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.