Vivo nie zwalnia tempa – czytnik linii papilarnych wbudowany w ekran, a dzisiaj w GFXBench pojawiła się specyfikacja Vivo TD1608.
W dniu wczorajszym Vivo TD1608 pojawił się w TENAA zdradzając nam wygląd urządzenia, a dzisiaj swoją obecnością zaszczycił GFXBench dzięki czemu poznaliśmy jego specyfikację. Strona zdradza nam, że Vivo X9S/X9S Plus wyposażony będzie w 5,5 calowy wyświetlacz Full HD. Sercem urządzenia będzie ośmiordzeniowy Snapdragon 660 o taktowaniu 2.2 GHz, a za grafikę odpowiedzialna będzie Adreno 512 GPU.
Słuchawka posiadać będzie 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci wewnętrznej. Smartfon będzie wyposażony w główną, 16 Mpix kamerę główną, a za selfie odpowiadać będzie przednia, 5 Mpix kamera. Urządzenie pracować będzie w oparciu o Androida 7.1.1 Nougat. Wszystkie znaki wskazują na to, że premiera Vivo TD1608 nastąpi w bardzo niedalekiej przyszłości.
Pomimo mniejszej rozpoznawalności marki na arenie międzynarodowej Vivo zrobiło ogromny krok, który niedługo dotknie całą branżę. Producent zaprezentował czytnik linii papilarnych wmontowany w ekran – czym firma wyprzedziła Apple i Samsunga. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że czytnik będzie działał dobrze, na czym skorzysta cała branża, ale przede wszystkim Vivo. Pomimo braku informacji sugerujących kiedy technologia trafić może do pierwszych urządzeń, osobiście czekam z niecierpliwością na nowe telefony producenta z nadzieją, że w końcu pojawi się w nich coś, co odróżni je od całej masy identycznych telefonów. Kiedy to nastąpi – nie wiadomo.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Samsung Galaxy Z Flip7 choć częściowo został uratowany przez nowe przecieki o specyfikacji. Snapdragon zamiast…
Tani RTS łączący w sobie elementy RPG jest do kupienia obecnie w zdecydowanie niższej cenie…
Xiaomi Redmi Note 14 Pro 5G to solidny wybór w średniej półce cenowej, oferujący ekran…
Samsung Galaxy S25 Edge pozuje na wideo obok składanego Samsunga Galaxy Z Fold 6 i…
Kapitalna gra detektywistyczna od Rockstara została objęta potężnym 77% rabatem. Nie dość, że przy jej…
Klienci PKO BP zostali perfidnie wzięci na celownik. Niebezpieczeństwo nigdy do końca nie minie, można…