Dzięki nowej promocji, która ma zachęcić do kupowania biletów przez telefon mPay przy współpracy z Mastercard umożliwia kupowanie biletów w komunikacji miejskiej po dużo niższych cenach
Komunikacja miejska jest coraz popularniejszym środkiem transportu na całym świecie, w tym w Polsce. W dobie posuwającej się naprzód cyfryzacji warto ułatwiać sobie życie i powoli odchodzić od starych systemów płatniczych – już dzisiaj w większości miast kupno biletów u kierowcy jest ostatnią deską ratunku – zakup ten poprzedzają aplikacje mobilne oraz wszechobecne automaty zamontowane w środkach transportu.
O co chodzi?
Na czym polega promocja? Dzięki akcji pasażerowie mogą kupić bilet w znacznie niższej cenie niż zwykle, ponieważ zapłacą za niego jedynie złotówkę. Za cel promocji mPay we współpracy z Mastercard postawiło sobie zachęcenie użytkowników do płacenia za bilety telefonem komórkowym przy pomocy karty płatniczej zarejestrowanej w portfelu cyfrowym Masterpass. Dostępny jest on w aplikacji mPay pod nazwą mPay Wallet.
Niewątpliwą zaletą takiej formy zakupu biletów jest wygoda i bezpieczeństwo. Z promocji mogą korzystać pasażerowie, którzy kupują bilety przy użyciu karty płatniczej zarejestrowanej w portfelu mPay Wallet. Promocją objęte są bilety jednorazowe i czasowe do 90 minut, których cena nie przekracza 9 zł. Rabat zostanie naliczony automatycznie podczas każdej transakcji zrealizowanej w czasie trwania akcji. Więcej informacji dostępnych pod adresem www.wallet.mpay.pl
Gdzie kupimy promocyjne bilety
Z promocji można korzystać wielokrotnie we wszystkich miastach, w których mPay udostępnia usługę zakupu mobilnych biletów. Są to: Białystok, Częstochowa, Głogów, Gorzów Wielkopolski, Grudziądz, Inowrocław, Kraków, Kraśnik, Lublin, Łódź, Ostrołęka, Poznań, Przemyśl, Radom, Rzeszów, Warszawa, Włocławek, Zduńska Wola. mPay współpracuje też z Komunikacyjnym Związkiem Komunalnym Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego (KZK GOP). Dzięki temu z mobilnych biletów mogą korzystać mieszkańcy blisko 30 gmin, w tym m.in. Katowic, Sosnowca, Gliwic i Zabrza.
Źródło: materiały prasowe
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.