>
Kategorie: Android Telefony Testy Xiaomi

Xiaomi Mi6 – test i recenzja. Niedrogi smartfon, który rywalizuje z flagowcami?

Aparat

Do obsługi aparatu Xiaomi Mi6 możemy wykorzystać aplikację przygotowaną przez producenta. Jest ona rozbudowana i oferuje wiele trybów, wśród których znajdziemy między innymi panoramę, samowyzwalacz, zdjęcie kwadratowe, tryb nocny oraz profesjonalny. W tym ostatnim możemy sterować balansem bieli, ekspozycją, ostrością, ISO oraz wybrać obiektyw, którym chcemy robić fotki. Nie zabrakło też filtrów oraz łatwego dostępu do HDR i ustawień lampy błyskowej. Inne opcje są już zakopane dość głęboko i trudno z nich korzystać, jeśli nie chce się nam długo bawić w ustawieniach.

W Xiaomi Mi6 znajdziemy podwójny aparat główny. Znamy kilka różnych metod implementacji tego rozwiązania, a Xiaomi postawiło na obiektyw standardowy i teleobiektyw do zdjęć portretowych. Ten pierwszy oparto na lepszym sensorze (Sony IMX386), jest też jaśniejszy (f/1.8), może pochwalić się większymi pikselami (1.25μm) i wspiera go optyczna stabilizacja obrazu.

Aparat dodatkowy to Samsung S5K3M3 ze światłem f/2.6, pikselami 1μm i węższym polem widzenia. Całość ma umożliwiać wykonywanie fotek z 2-krotnym przybliżeniem (nie jest to zoom optyczny) oraz rozmazywać tło. Rozdzielczość maksymalna to 12,2 MP w formacie 4:3.


 

Jakość robionych zdjęć zależy w dużej mierze od warunków oświetleniowych. W słoneczny dzień jest naprawdę dobrze, trochę lepiej niż to było w przypadku poprzednika. Pochwalić mogę przede wszystkim naturalną kolorystykę zdjęć oraz niezłą ilość rejestrowanych szczegółów, choć radziłbym nie przesadzać z przybliżaniem czy kadrowaniem. Autufocus działa w takich warunkach sprawnie. Lepszy mógł być zakres tonalny, a czasami zdarza się, że jasne elementy bywają prześwietlone, ale zdjęcia zrobione Xiaomi Mi6 mogą się podobać. Do czołówki w tym aspekcie brakuje naprawdę niewiele.

Niestety, każde pogorszenie oświetlenia powoduje, że zaczynają pojawiać się szumy, a autofocus działa coraz mniej pewnie. W takich sytuacjach fotki często nie są ostre, zwłaszcza poza centrum kadru, a kolory z naturalnych robią się blade. To właśnie zdjęcia w trudnych warunkach są piętą achillesową tego modelu. Sprawę można poprawić statywem i dłuższym czasem naświetlania, ale w mobilnej fotografii ważniejsze są przecież zdjęcia z ręki. Takie urządzenia jak Samsung Galaxy S7 czy LG G5 radzą sobie zauważalnie lepiej. Najlepsze smartfony do zdjęć są już poza zasięgiem.


 

Zdjęcia portretowe to trochę inna sprawa. Aparat służący do ich wykonania jest słabszej jakości i bez sporej ilości światła staje się praktycznie bezużyteczny. Automatyka wie o tym doskonale, bo w takich sytuacjach nie korzysta z tego obiektywu, tylko uruchamia zoom cyfrowy aparatu głównego, a wszyscy doskonale wiemy, że ciężko wtedy o sensowną jakość. Generalnie da się zrobić przy pomocy Xiaomi Mi6 ładne zdjęcie portretowe, ale nie jestem tym rozwiązaniem zachwycony.

Przykładowy film nakręcony telefonem Xiaomi Mi6

Filmy możemy nagrać w rozdzielczości 4K i Full HD, ale tylko w 30 kl./s., a także w zwolnionym i przyspieszonym tempie. W ustawieniach możemy wybrać, czy autofocus ma działać ciągle, czy też wolimy nim sterować na bieżąco. Jakość jest w porządku, a z nagrywanego dźwięku jestem bardzo zadowolony. Tutaj też spotykamy się z sytuacją, w której brak światła oznacza pogorszenie jakości, co objawia się głownie w spadku płynności.


Aparat selfie ma 8 megapikseli i nie jest wybitny, ale zapewnia rozsądne osiągi, które pozwalają udostępnić zrobione nim samopstryki bez większego dyskomfortu. Zawsze można podkręcić to i owo w rozbudowanym edytorze, więc powinniście być zadowoleni.

Wydajność

Smartfony Xiaomi słyną z tego, że w swojej klasie cenowej oferują ponadprzeciętne procesory. W tym aspekcie Xiaomi nie idzie na kompromisy – Xiaomi Mi6 napędza Snapdragon 835 – znajdziecie go m.in. w Xperii XZ Premium czy HTC U11. Zgadza się, te smartfony są znacznie droższe od Mi6. Do tego dochodzi jeszcze 6GB RAM i pamięć UFS 2.1. To wydajnościowe delikatesy, co potwierdzają testy:

W każdym z benchmarków Xiaomi Mi6 znajduje się w ścisłej czołówce, a często jest najszybszym smartfonem z dotychczas testowanych przez gsmManiaKa. Co ważne, wydajność z testów syntetycznych przenosi się na praktykę. Xiaomi Mi6 jest piekielnie szybkim telefonem, który bez żadnego zająknięcia radzi sobie z każdym programem czy grą.

Aplikacje są odpalane w błyskawicznym tempie, zwłaszcza gdy wyłączymy animacje systemowe. Są one ładne i płynne, ale sprawiają też, że smartfon zdaje się być odrobinę wolniejszy niż HTC U11, gdzie producent je skrócił. To tylko pozory i Mi6 zadowoli swoją pracą nawet najbardziej wymagającego użytkownika. W tej szybkości działania można się zakochać.

Wsparciem dla procesora jest 6GB pamięci RAM, czego nie znajdziemy w wielu flagowcach bardziej renomowanych marek. Zarządzanie zasobami jest genialne – w tle może pracować wiele procesów w tej samej chwili, a powrót do nich jest szybki i sprawny. By to osiągnąć, trzeba pamiętać o jednej kwestii: trybie oszczędzania energii, który domyślnie ogranicza pracę programów w pamięci. Programiści Xiaomi dali możliwość wybrania, które procesy mogą działać bezproblemowo po włączeniu tego trybu, więc wszystko tak naprawdę zależy od naszych preferencji. Pamiętajcie, że blokowane apki nie wysyłają powiadomień.

Układ graficzny to Adreno 540, który w tym przypadku musi pracować z rozdzielczością Full HD. To sprawia, że nawet najbardziej wymagające gry nie są dla Xiaomi Mi6 żadnym wyzwaniem i jeszcze długo nie będą. Pod obciążeniem GPU radzi sobie bardzo dobrze i tylko raz dałem radę ograniczyć jego moc o 25%, ale nie udałoby się to bez wysokiej temperatury otoczenia (ok. 30 stopni) i ekranu ustawionego na wysoką jasność. W bardziej realistycznych zastosowaniach układ pracuje z pełną mocą nawet przez kilkanaście minut, a temperatura obudowy nie przekracza poziomu 40 stopni. To kapitalny wybór dla wszystkich fanów mobilnej rozgrywki.

Wyposażenie

Jakość rozmów, pamięć i łączność

Jako telefon Xiaomi Mi6 spisuje się po prostu dobrze. Słuchawka jest odpowiednio głośna, a głos obu stron donośny i klarowny. Nie odnotowałem też żadnych problemów z gubieniem zasięgu, zarówno korzystając z sieci Play (w zasięgu macierzystym), jak i z T-Mobile. Miłym dodatkiem jest Dual SIM, umożliwiający korzystanie z dwóch numerów na raz (standby). Obsługiwane karty mają format nanoSIM.

Zabrakło za to slotu na karty pamięci, więc zadowolić się trzeba pamięcią wbudowaną. Testowany przeze mnie wariant ma 64GB pamięci, z czego dostęp mamy do ok. 55 GB. Dodam jeszcze, że nie ma problemów z obsługą akcesoriów OTG żadnego typu.

Xiaomi Mi6 nie ma i raczej nie będzie miał wersji globalnej z pełną obsługą pasm, dlatego nie oferuje łączności LTE 800 MHz. Prawdopodobnie nie zmieni się to, gdy smartfon trafi do oficjalnej polskiej dystrybucji. Sam nie zauważyłem, by był to jakiś problem, bowiem zasięg LTE był silny i stabilny nie tylko w mieście, ale również na przedmieściach i w mojej rodzinnej wsi. Nie mogę jednak zagwarantować, że w Waszych miejscach zamieszkania będzie podobnie, dlatego polecam sprawdzić zasięg sieci Waszego operatora.

Pomarańczowy – redaKtor, niebieski – Xiaomi Mi6 / fot. gsmManiaK

Inne aspekty łączności nie budzą większych zastrzeżeń. Wi-Fi 802.11ac z MU-MIMO działa w zakresie 2,4 i 5 GHz, zapewniając stabilne połączenie. Przy dobrym routerze zasięg jest bezproblemowy nawet przy zmianie kondygnacji. W przeciwieństwie do HTC U11, nie zabrakło tutaj łączności Bluetooth w wersji 5.0.

Na mały minus brak radia FM i złącze USB typu C tylko w standardzie 2.0. Jeśli chodzi o GPS, to tylko w czasie pierwszej nawigacji Xiaomi Mi6 potrzebował dłuższego czasu, by mnie zlokalizować. Później taka sytuacja się nie powtórzyła i z pracy tego modułu jestem ostatecznie bardzo zadowolony. Dla zainteresowanych – telefon nie oferuje wsparcia dla Galileo. NFC jest i działa.

Czytnik linii papilarnych

Czytnik linii papilarnych w Xiaomi Mi6 trafił na dolną ramkę pod ekranem, gdzie został ukryty w klawiszu domowym, który jest wklęsły, a nie wypukły; jest to płytka dotykowa, której nie da się kliknąć. Jego działanie oceniam pozytywnie, choć trzeba zadbać o jego dobrą konfigurację. Skaner wykorzystuje do działania ultradźwięki, więc w teorii powinien obsługiwać nawet wilgotny palec, ale w praktyce działa to bardzo średnio.

Jakość dźwięku

W mojej ocenie sporą wadą Xiaomi Mi6 jest brak złącza słuchawkowego jack 3.5 mm. Co prawda do zestawu dołączona jest specjalna przejściówka do USB typu C, lecz nie rozwiązuje ona problemu braku możliwości jednoczesnego słuchania muzyki i ładowania smartfona. Uwierzcie mi, ja to robię dość często, choćby w czasie podróży. Xiaomi tłumaczy, że ten krok miał pomóc w oszczędzeniu miejsca w obudowie, dzięki czemu możliwa była implementacja baterii o sporej pojemności. Argumentacja ta przekonuje mnie tylko połowicznie.

Xiaomi Mi6 / fot. gsmManiaK.pl

Nie zdecydowano się na żaden dodatkowy układ Hi-Fi, więc producent wykorzystał standardowy przetwornik Qualcomma. Jakość dźwięku jest po prostu dobra. Xiaomi Mi6 nie jest najlepszym smartfonem muzycznym na rynku, ale powinien zaspokoić potrzeby większości użytkowników. O zestaw słuchawkowy musicie zadbać sami, bo nie ma go w zestawie.

Na plus zasługuje obecność głośników stereo. Jeden z nich położony jest frontowo i służy także do rozmów, a drugi trafił na dolną krawędź. Oba grają naprawdę przyzwoicie. Może nie są to najlepsze głośniki na rynku, ale grają wystarczająco czysto i donośnie, by przewyższać głośniki mono z Galaxy S8 czy LG G6 i dorównywać tym z Xperii XZ Premium.

System

Xiaomi Mi6 pracuje pod kontrolą Androida 7.1.1 Nougat, który został zmodyfikowany nakładką systemową MIUI, pretendującą do miana osobnego systemu. W moim egzemplarzu wgrany jest ROM Global w wersji 8.2.2.0 i oznaczeniu NCAMIEC. To oficjalne oprogramowanie, o czym świadczy choćby dostępność aktualizacji w formie OTA, czego nie ma w tzw. syfMIUI.


MIUI to jeden z najbardziej rozbudowanych interfejsów w świecie Androida, który stawia przede wszystkim na szeroko pojętą personalizację. By opisać wszystkie możliwe opcje, będę musiał stworzyć osobny wpis, by nie przeciągać tego testu w nieskończoność. Tutaj wymienię tylko najbardziej istotne możliwości:

  • cyklicznie zmieniające się tapety na ekranie blokady,
  • obsługa motywów,
  • tryb czytania i zmiana kolorów oraz kontrastu,
  • ulepszenia dźwięku (EQ i MiSound),
  • zarządzania pracą aplikacji w tle,
  • tryb dziecięcy,
  • sterowanie działaniem diody powiadomień,
  • tryb jednoręczny ze skalowaniem do ustalonej przekątnej,
  • klonowanie aplikacji,
  • druga przestrzeń, tj. osobny interfejs, np. jeden prywatny, a drugi służbowy,
  • Panel Sterowania – monitor danych, czyszczenie zbędnych plików, kontrola stanu baterii i uprawnień aplikacji, antywirus,
  • ROM Global oferuje preinstalowane aplikacje Google,
  • brakuje pracy z dwoma aplikacjami na podzielonym ekranie; Nougat to obsługuje, ale MIUI jeszcze nie.
Damian Kucharski

Znajdziesz mnie na LinkedIn bit.ly/linkedinDamianK

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • POCO
  • Redmi
  • Telefony
  • Xiaomi

Kupisz to Xiaomi oczami i mam podobnie. Oto nowość, która trafi do Polski, w pełnej krasie

Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…

21 listopada 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

Znam datę premiery najtańszego iPhone’a 2025 roku. Nie znam za to nikogo, kto czeka na niego w Polsce

Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Oppo
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Takiego telefonu jeszcze w Polsce nie było! Zawstydza Samsunga i Xiaomi

Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Realme
  • Telefony

W następnym miesiącu realme rozbije bank podkręconym Snapdragon 8 Gen 3 i baterią 7000 mAh

Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…

21 listopada 2024
  • Huawei
  • Newsy
  • Telefony

Ten telefon do zdjęć jest tak dobry, że nowy prezydent USA odbanuje dla niego Huawei

Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Cienka brzytwa z taką specyfikacją zasługuje, by nazywać ją flagowcem dla oszczędnych

Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…

21 listopada 2024