myPhone Q-Smart Black Edition trafił właśnie na półki sieci dyskontów Biedronka, gdzie został wyceniony na 299 złotych. W pierwszych wrażeniach opowiem co nieco o tym tanim smartfonie, byście decyzji o zakupie nie podejmowali w ciemno.
myPhone Q-Smart Black Edition to smartfon, który kosztuje 299 złotych i od 10 lipca można go kupić w Biedronce. Smartfon ten testuję dla Was od paru dni i na pełną recenzję zapraszam pod koniec tygodnia. Dziś chciałbym Wam przybliżyć trochę ten model, byście z grubsza wiedzieli, co oferuje ten tani smartfon z Biedronki.
myPhone Q-Smart Black Edition przyjechał do mnie w ładnym pudełku, jednak jego zawartość jest bardzo standardowa. Oprócz samego telefonu znalazłem w nim tylko ładowarkę, kabel USB oraz potrzebną dokumentację.
myPhone chwali się tym, że Q-Smart Black Edition został wykonany z metalu, mimo że kosztuje tylko 300 złotych. Nie liczcie jednak na to, że dostaniecie smartfon o jakości wykonania zbliżonej do flagowców.
Z metalu została wykonana większa część tylnej klapki, z wyjątkiem dwóch połaci plastiku w jej górnej i dolnej części. Cała reszta telefonu to także tworzywo sztuczne, wliczając w to materiał chroniący ekran.
Klapkę da się zdjąć, dzięki czemu otrzymujemy dostęp do baterii oraz dwóch slotów na karty SIM i jednego slotu dla karty pamięci.
W myPhone Q-Smart Black Edition znajdziemy baterię o pojemności 2000 mAh. Jak się zapewne domyślacie, o rewelacyjnych wynikach mowy być nie może. Do tej pory telefon ładowałem codziennie, często przed wieczorem. Dam akumulatorowi jeszcze trochę czasu, być może osiągi będą trochę lepsze.
Czas pracy na baterii mógłby być jeszcze słabszy, gdyby nie stosunkowo mały wyświetlacz (5 cali), o umiarkowanej jasności maksymalnej i niskiej rozdzielczości. Pod tym względem mogło być lepiej, bo trudno mówić o satysfakcjonującej jakości wyświetlanego obrazu.
Podstawowy smartfon to podstawowe podzespoły – w tym przypadku układ Spreadtrum i 1GB RAM. Całość sprawuje się tak, jak można się spodziewać. Podstawowe czynności nie są dla Q-Smarta większym problemem, ale taki Chrome potrafi dać mu w kość, podobnie jak bardziej zaawansowane gry. Radziłbym podejść do tego sprzętu jak do telefonu z funkcjami smartfona, co sugeruje już jego cena.
Jak na razie myPhone Q-Smart Black Edition niczym mnie nie zaskoczył i jest dokładnie taki, jak sugeruje jego cena. Wybierając się po ten telefon do Biedronki powinniście wiedzieć o tym, że poza metalową obudową model ten niewiele różni się od innych sprzętów firmy myPhone z tego przedziału cenowego.
Na koniec przypomnę, że pełny test smartfona myPhone Q-Smart Black Edition pojawi się na łamach gsmManiaKa jeszcze w tym tygodniu. W nim dokładniej opisze jego wady i zalety oraz wszelkie inne aspekty jego specyfikacji i wyposażenia.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…