Drugi kwartał 2017 roku to kolejny okres, w którym dział mobilny LG zanotował stratę. Mimo początkowych sukcesów LG G6 nie przyjął się tak ciepło na rynkach globalnych, jakby chciał tego producent.
LG G6 to fajny smartfon, który ma wiele ciekawych cech, a do tego wygląda bardzo nowocześnie, dzięki minimalnym ramkom wokół wyświetlacza. Jednak wszystkie zalety tego telefonu nie uzasadniały początkowej ceny, która została ustalona na 749 euro/3299 złotych (aktualnie 2499 zł). O ile Koreańczycy ją zaakceptowali i kupowali LG G6 na tyle chętnie, że LG mogło się minimalną poprawą sytuacji swojego działu mobilnego w pierwszym kwartale, tak reszta świata raczej nie pokochała tego modelu w aż takim stopniu. Sugerują to wyniki LG za drugi kwartał bieżącego roku.
W omawianym okresie dział mobilny LG spowodował stratę w wysokości 200 mln wonów, co daje nam ok. 180 tys. dolarów. Może nie jest to olbrzymia kwota, ale LG kolejny kwartał z rzędu straciło na tej gałęzi swojej działalności. Jedną z głównych przyczyn straty w omawianym okresie okazały się wydatki marketingowe na LG G6, które nie zwróciły się w całości. To oznacza mniej więcej tyle, że flagowiec LG sprzedał się poniżej oczekiwań firmy, przede wszystkim na rynkach globalnych.
Straty generowane przez dział LG są relatywnie niewielkie, więc wątpliwym jest, że firma wycofa się z tego biznesu w najbliższym czasie. Pytanie tylko, czy w końcu znajdzie jakąś metodę, która pomoże w wyprostowaniu sytuacji. Skoro udało się to HTC, to LG też ma na to szansę, tylko Koreańczycy muszą w końcu przestać szukać oszczędności tam, gdzie nie trzeba.
Źródło: ZDNet
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.