Najnowsze statystyki IDC pokazują, że mobilny Windows znajduje się obecnie na krawędzi zagłady – w pierwszym kwartale tego roku smartfony z tym systemem stanowiły zaledwie 0,1% sprzedaży. Inne alternatywy dla Androida i iOS są w równie tragicznej sytuacji.
W ostatnich latach rynek mobilnych systemów operacyjnych skostniał, a na placu boju pozostali tylko dwaj gracze – Android i iOS. Kiedyś starał się z nimi walczyć mobilny Windows i całkiem nieźle mu szło, dopóki Microsoft dawał sygnały, że jego system może być dla nich prawdziwą alternatywą. Niestety, gdzieś po drodze zabrakło sił i wiary, a kolejne decyzje tylko pogłębiały kryzys mobilnego Windowsa – być może podejmowane celowo. Jakkolwiek nie było, Windows na smartfony balansuje na krawędzi zagłady, a najnowsze statystyki IDC dobitnie to potwierdzają.
W pierwszym kwartale tego roku mobilny Windows pracował na 0,1% wszystkich sprzedanych w tym okresie smartfonów. Spadek sięgnął 80,9%, do 1,1 mln sztuk. To wynik tragiczny, ale jak najbardziej spodziewany – w końcu nawet jeśli ktoś chce kupić nowy smartfon z Windows Phone/Windows 10 Mobile, to i tak ma bardzo ograniczony wybór. Niewiele tutaj zmienia europejski debiut Alcatela Idol 4 Pro, który jest spóźniony i zbyt drogi, by jego zakup nazwać rozsądnym. Średniaków i niskobudżetowców można szukać co najwyżej na portalach aukcyjnych, podobnie jak flagowych Lumii 950 i Lumii 950 XL. W tej sytuacji milion sprzedanych urządzeń to i tak sporo, choć brzmi to jak absurd.
Windows Phone już wkrótce dołączy do sekcji inne, której udział w pierwszym kwartale również wyniósł 0,1%. Android i iOS zdemolowały konkurencję, a na rynku zapanował duopol. W konfrontacji liderów zdecydowaną przewagę ma zielony robot, który w omawianym okresie wypracował udział na poziomie 85%.
Czy jakikolwiek system ma szansę zagrozić aktualnym gigantom? Szczerze mówiąc trudno mi to jednoznacznie stwierdzić. Historia już nie raz pokazała, że każde imperium może upaść. Problem polega na tym, że jak na razie nie widać na horyzoncie żadnej siły, która mogłaby stanowić realną alternatywę dla Androida i iOS. Pełny Windows na smartfony to dopiero melodia przyszłości, a cały projekt już na start będzie miał pod górkę, bowiem większość fanów przestała wierzyć w Microsoft. Sailfish OS jest na razie na etapie zbierania sił i środków. BlackBerry OS zniknął na dobre, a Tizen rozwija się bardzo powoli.
Całą ta sytuacja prowadzi do smutnego, ale spodziewanego wniosku – przez najbliższe lata jesteśmy skazani na dominację Androida i iOS.
Źródło: IDC via MSPoweruser, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.