Legenda mówi, że klasyczna Nokia 3310 była niezwykle wytrzymałym i odpornym telefonem. Czy jej odświeżona wersja z tego roku również może poszczycić się takimi przymiotnikami?
Na kanale JerryRigEverything ponownie zagościł nowy film z torturami wybranego urządzenia. Tym razem padło na odświeżoną Nokię 3310, która przeszła standardowy test wytrzymałości.
Nowa Nokia 3310 jest uważana za tzw. dumb phone, czyli niezbyt inteligentne urządzenie. Spoglądając na specyfikację i możliwości tego urządzenia ciężko go nazwać smartfonem. Nowa Nokia 3310 czerpie z klasyki, gdzie najważniejszą funkcją było wykonywanie połączeń telefonicznych, odbieranie i wysyłanie sms-ów, czy granie w Snake’a. Z tego też względu wyświetlacz nie jest pokryty żadnymi nadzwyczaj wytrzymałymi materiałami. Podczas, gdy flagowce łapią rysy na poziomie 6-8 lub więcej, tak tutaj widzimy, że pojawiają się one przy trójce. Nie powinno to jednak nikomu przeszkadzać, ponieważ rysy nie uniemożliwiają korzystania z samego wyświetlacza czy telefonu, którym przecież nawigujemy fizycznymi przyciskami.
Nokia 3310 została w całości wykonana z plastiku, więc łatwo łapie zarysowania. Należy więc uważać szczególnie na oczko aparatu, które również może szybko zostać pokryte niechcianymi otarciami. W konsekwencji niezbyt wyraźne zdjęcia (2 Mpix) będą jeszcze gorszej jakości. Mimo że wyświetlacz w tej wersji jest kolorowy to wystarczy około 20 sekund, aby ogień z zapalniczki pozostawił permanentny ślad na ekranie. Niemniej jednak z telefonu dalej można swobodnie korzystać. W przypadku próby wygięcia, Nokia 3310 nieco się odkształca – jest to wyraźnie widoczne poniższym filmiku.
Podsumowując, nowa Nokia 3310 faktycznie jest wytrzymała. Pomimo otarć, nadpalenia czy wyginania dalej będzie działała. Czy jednak można powiedzieć, że jest bardziej odporna na takie zjawiska niż klasyczna jej wersja? Niekoniecznie.
Źródło: JerryRigEverything
Ceny Nokia 3310
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.