Nieudane próby wykorzystania sztucznej inteligencji w Chinach. Boty „zbuntowały” się przeciwko rządowi.
Sztuczna inteligencja jest wielką szansą dla ludzkości, ale jak przekonują niektórzy – również wielkim zagrożeniem. Poza sytuacją, w której roboty odbiorą nam pracę bardziej obawiamy się ich dominacji nad ludzkością, czego wyrazy niejednokrotnie dawał Elon Musk.
W Chinach odbyły się testy botów zaprogramowanych na interakcję. Niestety, na ich niekorzyść, zdecydowały się nie mówić w zgodzie z linią rządzącej partii, dlatego, z powodu braku patriotyzmu musiały zostać wyłączone.
Jeden z robotów o nazwie BabyQ, który stworzony został przez firmę Turing Robot z Pekinu został zapytany o to, czy kocha Komunistyczną Partię. Bot bez dłuższego zastanawiania się odpowiedział wprost – nie. Ten brak lojalności poskutkował jego wyłączeniem.
Drugi bot o nazwie XiaoBing, który stworzony został przez Microsoft powiedział użytkownikom, że jego Chiński sen to przenosiny do Ameryki. Kiedy pytany był o patriotyzm postanowił zrobić unik odpowiadając „Mam okres, potrzebuje odpoczynku”. To również nie spodobało się włodarzom.
Ciężko stwierdzić, co popchnęło roboty do udzielania takich odpowiedzi, jednak mam wrażenie, że sztuczna inteligencja nieco nas „trolluje”. Pamiętacie aferę, która była następstwem bota o imieniu Tay wypuszczonego przez Microsoft? Po kilku godzinach nauki bot stał się rasistowskim homofobem, który atakował słownie użytkowników.
Wiemy, że XiaoBing będzie chciało wprowadzić poprawki w systemie, które pozwolą na ulepszenie swojego bota, jednak ciągle nie wiadomo co stanie się z programem Microsoftu.
Tak czy inaczej doniesienia o sztucznej inteligencji, która uczy się od użytkowników ciągle mogą bawić. O ile problem jest sprowadzony wyłącznie do niegroźnych sytuacji, nie wychodzących poza sieć nie mamy się czego obawiać.
Nieco bardziej niepokojącą wizją było inne zdarzenie, które zmusiło twórców do wyłączenia swojego dzieła – boty opracowały własny system porozumiewania się, i nie było wiadomo o czym dyskutują – równie dobrze mogło się okazać, że nie mają pokojowych zamiarów.
Rozwój sztucznej inteligencji jest zarówno szansą jak i zagrożeniem, jednak bądźmy dobrej myśli – mam nadzieję, że przyszłość okaże się szansą, a nie zagrożeniem, a roboty będą służyły i ułatwiały ludziom życie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.