Fitbit od dawna pracuje nad własnym smartwatchem. W sieci pojawiły się nowe rendery, wskazujące na jego ostateczny design. Problem w tym, że wygląda on praktycznie tak samo, jak na grafikach, które pojawiły się kilka miesięcy temu.
Od dłuższego czasu wiemy, że firma Fitbit pracuje nad własnym smartwatchem, który docelowo ma konkurować z Apple Watchem. Na początku roku pojawiły się także pierwsze rendery wskazujące, jak w rzeczywistości zaprezentuje się nowe urządzenie. Teraz ponownie możemy obejrzeć smartwatcha, kryjącego się pod nazwą kodową Project Higgs za sprawą nowych grafik. Smartwatch wygląda na nich praktycznie tak samo, jak na pierwszych renderach. Nietrudno więc odnieść wrażenie, że jego finalny wygląd został zatwierdzony dawno temu, zaś obecnie trwają prace nad udoskonalaniem ekosystemu Fitbitu.
Największą zmianą wydają się być inne czujniki odpowiedzialne za mierzenie pulsu. Wcześniej były to sensory optyczne z zielonym światłem, przy czym obecnie wygląda na to, że będzie to kolor czerwony. Niżej widoczny jest niebieski sensor dla podczerwieni. Na obudowie dostępne będzie trzy fizyczne przyciski. Specyfikacja smartwatcha przewiduje moduł GPS i wodoodporność do głębokości 50 m. Tak, jak wspomniałem – urządzenie podobno ma mieć własny system, przygotowany przez Fitbit.
Smartwatch w sprzedaży pojawi się prawdopodobnie w trzech wariantach kolorystycznych:
- Srebrnej obudowie z ciemnym paskiem
- Różowo-złotej obudowie z niebieskim paskiem
- Ciemnej obudowie (nie wiadomo dokładnie, czy chodzi o czarny kolor) z niebieskim paskiem
Biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie jest to finalny design smartwatcha Fitbitu osobiście jestem pewien, że bym go nie kupił – jest po prostu zbyt „kanciasty” i nie wygląda atrakcyjnie. A czy Wy skusilibyście się na takiego smartwatcha?
Źródło: Wearable
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.