Przed trzema tygodniami na naszym blogu pojawiła się informacja, iż RIM może mieć problemy z realizacją kolejnych smartfonów. Powodem jest zawiła sytuacja systemu operacyjnego BBX. Do nazwy tej rości sobie prawa amerykańska firma Basis. Czy Dawid pokona Goliata?
Sąd Federalny w Albuquerque ustanowił tymczasowy zakaz używania nazwy BBX przez korporację RIM. W wyniku tej decyzji, Kanadyjczycy w stosunku do nowej platformy zaczęli stosować nazwę BlackBerry 10. Sąd przyznał rację niedużej amerykańskiej firmie Basis dowodzącej, iż RIM stosuje brend, do którego nie ma praw (Basis zarejestrował te markę). Firmy nie stanowią dla siebie bezpośredniej konkurencji, ale są stwierdził, że dwa podmioty nie mogą korzystać z tej samej nazwy ponieważ może to wprowadzić klientów w błąd.
Sprawa oczywiście dopiero nabiera rozpędu, ale prawnicy Basis już mogą mówić o sukcesie – udało im się dowieść przed sądem, że mają prawa do nazwy BBX, a to pierwszy krok do sporych odszkodowań wypłacanych przez RIM. Kanadyjczycy z pewnością będą szukali porozumienia, gdyż zainwestowali już sporo pieniędzy w promocję tej platformy i nie będzie im łatwo przekonać klientów do nowej nazwy. Zwłaszcza, że sytuacja firmy nie jest różowa.
Źródło: engadget
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.