Meizu M6 Note został oficjalnie zaprezentowany. To ciekawy smartfon, który może być interesującą alternatywą dla solidnych średniaków.
Meizu M6 Note został oficjalnie zaprezentowany w Chinach. To pierwsze urządzenie chińskiego producenta, które wyposażone jest w układ Snapdragon. Czy słuchawka okaże się sukcesem?
Meizu M6 Note w przeciwieństwie do poprzednich modeli wyposażony został w Snapdragona 625 o taktowaniu 2.0 GHz i wspierany jest przez dwa warianty pamięciowe – jeden oferuje 3 GB RAM, a drugi 4 GB RAM. Za żywotność odpowiedzialna jest bateria o pojemności 4000 mAh, która wspiera technologię mCharge 18W.
Design urządzenia nie odbiega zbytnio od tego, do czego przyzwyczaiło nas Meizu. Na próżno szukać tutaj bezramkowego panelu przedniego – producent postawił na tradycyjne rozwiązania. Meizu poprawiło czytnik linii papilarnych, który umieszczony został pod ekranem – podobno odblokowuje urządzenie w 0,2 sekundy. Co ciekawe słuchawka pracować będzie na Androidzie 7.1.2 Nougacie.
Ekran w najnowszej słuchawce Meizu ma 5,5 cala i wyświetla obraz w rozdzielczości 1080p. M6 Note wyposażony został w podwójny aparat główny – 12 Mpix Sony IMX362 f/1.9 pracujący w parze z Samsungiem 2L7 5 Mpix. Słuchawka dostępna będzie trzech wariantach pamięciowych: 3 GB RAM i 16 GB ROM, 3 GB RAM i 32 GB ROM, 4 GB RAM i 64 GB ROM.
Słuchawka do sprzedaży trafi już 1 września za pośrednictwem sklepów internetowych, a w sklepach stacjonarnych będzie można kupić ją już dzień później. Ceny przewidziane na chiński rynek zaczynają się od 165$ za najtańszy wariant pamięciowy (w przeliczeniu około 600 zł), 195$ za średni wariant ( około 710 zł), kończąc na najmocniejszym wariancie, za którego trzeba będzie zapłacić 255$ czyli około 930 zł.
Ceny, nawet w przeliczeniu dotyczą tylko rynku chińskiego, dlatego w dystrybucji europejskiej na pewno będą nieco wyższe. Oby nie za bardzo, bo słuchawka wygląda naprawdę ciekawie, a przy tej cenie może być niezłą alternatywą dla innych niedrogich urządzeń.
Źródło: Gizchina, theandroidsoul
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.