Zapotrzebowanie na pamięć flash rośnie. W odpowiedzi na to Samsung zainwestuje 7 miliardów w fabryki zajmujące się produkcją półprzewodników. Co to oznacza dla nas jako użytkowników?
Samsung już w tej chwili jest największym producentem półprzewodników na świecie. Firma nie zamierza jednak zwalniać i inwestuje gigantyczną kwotę 7 miliardów dolarów w rozwój fabryk na terenie Chin.
Pieniądze zostaną zainwestowane na przestrzeni trzech lat na przemysłowym terenie Xi’an, gdzie Samsung posiada już tego typu fabryki.
To tyle z informacji podanej od Samsunga. Teraz czas na fakty o produkcji. Koreańczycy są niekwestionowanym liderem rynku półprzewodników. Pamięci NAND są wykorzystywane w niemalże każdej części rynku półprzewodników, w urządzeniach od komputerów po smartfony. Samsung kontroluje 41 procent udziałów w produkowaniu tego typu elektroniki. To o 18 procent więcej, niż znajdująca się na drugim miejscu Toshiba.
Dodatkowo Samsung może pokusić się o inwestowanie w rozwój by zwiększyć tą przewagę ze względu na spektrum produktów, które oferuje i ilość źródeł uzyskiwania przychodów. Dla Koreańczyków oznacza to, że w zasadzie nie będą musieli korzystać z podwykonawców przy wyposażaniu swoich urządzeń w półprzewodniki.
To nie wszystko. Oprócz imponujących 41 % Samsung posiada jeszcze większe udziały w produkcji pamięci DRAM – 44 procent. A teraz poczynił kolejny krok do zwiększenia tej liczby. Mamy tu więc do czynienia z sytuacją, w której Koreańczycy będą głównymi dostawcami półprzewodników dla większości producentów na świecie.
Możliwości dla nas jako użytkowników są dwie. Albo Samsung zdecyduje się na pozycję monopolisty i będzie mógł dyktować wyższe ceny za swoje produkty, albo wręcz przeciwnie, dzięki zwiększonym możliwościom produkcji ceny podzespołów takich jak pamięć RAM po ostatnich wzrostach zacznie spadać.
Źródło: Sammobile
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.