IFA 2017: Nowości od Alcatela – potężna bateria i atrakcyjny design

Alcatel na IFA 2017 przywiózł ze sobą A7 – phablet z dużą baterią oraz modele Alcatel Idol 5 i 5S, które nie są bezpośrednimi następcami serii Idol 4. Wszystkie modele trafią do Polski. Czy warto na nie czekać?

Alcatel na berlińskich targach IFA 2017 pokazał trzy nowości, które będą w Polsce dostępne od października. Czy warto na nie czekać?

Alcatel A7

Według badań przeprowadzonych przez producenta dla użytkowników najważniejszą cechą przy wyborze nowego urządzenia jest bateria. Stąd też w modelu Alcatel A7 został zastosowany akumulator o pojemności 4000 mAh.

Dyrektor produktowy twierdzi, że Alcatel A7 to połączenie mocy i wytrzymałości, posiadający zaawansowany moduł aparatu. Przyjrzyjmy się więc wnikliwiej specyfikacji urządzenia.

Procesor to ośmiordzeniowa jednostka wsparta przez 3 GB pamięci RAM. Producent nie podaje, co to za jednostka, ale z wcześniejszych wiadomości wiemy, że układ to MediaTek MT6750T (SoC składający się z czterech rdzeni Cortex-A53 taktowanych częstotliwością 1.5 GHz oraz czterech Cortex-A53 o taktowaniu 1.0 GHz). Ekran ma 5.5 cala i rozdzielczość FullHD.

Z mocą i wydajnością bym się do końca nie zgodził, ale faktem jest, że taki zestaw zapewni sensowną pracę w codziennym użytkowaniu. Alcatel chwali się też jakością aparatu. Jest to 16 Mpix jednostka o przesłonie f2.0. Na froncie mamy 8 Mpix aparat do selfie. Na pleckach znajdziemy czytnik linii papilarnych. Na dane uużytkownika przeznaczono 32 GB.

Specyfikacja Alcatel A7:

• ekran 5.5 cala FullHD
• procesor MediaTek MT6750T
• 3 GB RAM
• 32 GB pamięci na dane użytkownika
• aparat główny 16 Mpix f2.0
• aparat frontowy 8 Mpix
• czytnik linii papilarnych
• bateria 4000 mAh

Smartfon trafi do Polski w październiku w cenie 899 złotych. Moim zdaniem za te pieniądze jest to sensownie wyposażony, ale niczym nie porywający sprzęt. W tej kwocie możemy kupić na przykład ASUS Zenfone 3 Max w wersji z 5.5 calowym ekranem. Model Alcatela może wygrać aparatem, który na papierze wygląda nieźle.

Alcatel Idol 5 i Alcatel Idol 5S

Alcatel zaprezentował dwa dość zbliżone do siebie modele. Czym różnią się do siebie? Na pierwszy rzut oka powiedziałbym, że…kolorem. Pod maską różnic jest jednak więcej.

Alcatel Idol 5 to model niżej pozycjonowany. Jest wyposażony w procesor MediaTek MT6753 wsparty przez 3 GB pamięci RAM. Na dane użytkownika przeznaczono 16 GB. Z tyłu znajdziemy 13 Mpix aparat z interpolacją do 16 Mpix. Do zdjęć typu selfie została zainstalowana 8 Mpix matryca na froncie. Bateria będzie miała 2700 mAh, co przy 5.2-calowym ekranie FullHD nie zapowiada świetnych przebiegów na akumulatorze.

Alcatel Idol 5 specyfikacja:

• 5.2-calowy ekran FullHD 2.5D
• procesor MediaTek MT6753
• 3 GB RAM
• 16 GB pamięci na pliki
• 13 Mpix aparat główny
• 8 Mpix aparat na froncie
• Bateria 2700 mAh

Alcatel Idol 5S dzieli z niższym modelem obudowę oraz wielkość i rozdzielczość ekranu. Główna zmianą jest procesor, którym w modelu 5S jest MediaTek Helio P20. Za jakość zdjęć odpowiada 12 Mpix aparat główny. Na froncie znajdziemy 5 Mpix kamerkę do selfie. Nieco większa jest bateria – 2850 mAh. Taka sama jest ilość RAMu. Dwukrotnie większa jest natomiast pamięć na dane – 32 GB. Wartością dodaną są głośniki stereo.

Oba modele mają ekrany pokryte szkłem 2.5D i są dość cienkie – 7.5 mm. Zarówno Alcatel Idol 5 i 5S mają czytniki linii papilarnych na plecach.

Alcatel Idol 5S specyfikacja:

• ekran 5.2 cala FullHD 2.5D
• procesor MediaTek Helio P20
• 3 GB RAM
• 32 GB na pliki użytkownika
• 12 Mpix aparat główny
• aparat frontowy 8 Mpix
• bateria 2850 mAh
• głośniki stereo
• czytnik linii papilarnych

Alcatel Idol 5 będzie dostępny w Polsce w cenie 799 złotych. Co do modelu 5S, to póki co wiemy, że pojawi się po modelu 5, a cena jeszcze nie została ustalona.

Moim zdaniem za około 800 złotych jest to całkiem ciekawy wybór. Zagadką jest aparat, jeśli będzie robił ładne zdjęcia, a bateria o stosunkowo niewielkiej pojemności nie będzie zawodzić, to będzie to jedna z lepszych propozycji w tym segmencie cenowym. Szkoda tylko, że Idol 5 nie jest następcą świetnego Idola 4, tylko całkiem innym, niżej pozycjonowanym urządzeniem.

Źródło: informacja prasowa