Uważacie, że Samsung Galaxy Note 8 nie wygląda dobrze? Możecie pozbyć się farby z tylnego panelu by podzespoły były widoczne. JerryRigEverything na swoim kanale pokazuje jak tego dokonać. Czy warto ryzykować uszkodzenie Samsunga Galaxy Note 8 dla wyglądu? Sprawdźcie sami.
Na swoim kanale na YouTubie JerryRigEverything pokazuje nam, jak odkryć wszystkie tajemnice Samsunga Galaxy Note 8. Boli od samego patrzenia, a ryzyko uszkodzenia urządzenia jest tak duże, że raczej nie polecałbym próbować tego w domu. To znaczy polecam, jeśli macie takie umiejętności i wolne 4299 złotych – wtedy to świetna zabawa.
Wczoraj o odporności Note’a 8 napisałem dla Was Michał – zajrzyjcie do jego wpisu Samsung Galaxy Note 8 – test wytrzymałości. Wpis powstał na podstawie filmów tego samego autora, ale jego nie trzeba przedstawiać żadnemu ManiaKowi.
Proces i jego efekt widzimy na wideo poniżej. Jak Wam się podoba „nagi” Note 8?
Zabawę zaczynamy od zdjęcia tylnego panelu – wymaga to kilkukrotnego ogrzewania urządzenia. Następnie po odkręceniu jedynych 16 śrubek pozbywamy się panelu do bezprzewodowego ładowania. Przy okazji bliższych oględzin tego elementu dostrzeżemy sensor temperatury baterii – dobrze wiedzieć, że Samsung zadbał o ten element.
Po odcięciu plastikowych części, które nie są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania telefonu można zabrać się za tylny panel. Usuwanie farby od wewnętrznej strony to żmudy i długi proces – ale wynik jest chyba tego warty? Przyznam, że mam mieszane odczucia co do tego zabiegu. Z jednej strony efekt przypomina mi nieco zegarki, na których tarczy przez ażurowania widać pracę mechanizmu – ale pamiętajmy, że w mechanicznych zegarkach faktycznie coś się rusza.
Z drugiej strony zgodzę się z autorem, że producent musiałby włożyć nieco więcej pracy w estetykę ułożenia i design podzespołów, by taka wersja miała szansę trafić na półki sklepowe. Brzmi to nieco jak szaleństwo, ale z drugiej strony żadna obudowa nie zapewni takiej oryginalności jak widoczne podzespoły, prawda?
Jest jeszcze jeden szczegół, który powinien ostudzić zapał wszystkich domorosłych fanów DIY, jeśli nie zrobiła tego cena. Urządzenie na pewno przestanie być wodoodporne. A to raczej niedobrze dla użytkownika.
Każdy oczywiście sam odpowie sobie na pytanie, czy wyróżnienie się w tłumie jest wystarczającym powodem, by pozbawić smartfon możliwości bezprzewodowego ładowania, pyłoszczelności i wodoodporności. Ja bym się na to nie zdecydował, ponieważ Samsung Galaxy Note 8 wygląda wystarczająco dobrze już po wyjęciu z pudełka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.