Nokia 8 to pierwszy flagowiec powracającej Nokii, za który odpowiada fińska firma HMD Global. Jak udał się ten powrót?
Niektórych użytkowników Nokia 8 może kusić czystym Androidem i obietnicą szybkich aktualizacji przez dwa lata. Jeśli to dla Was ważne, to w świecie Androida lepszą opcją mogą być tylko Pixele od Google. Oby tylko HMD Global dotrzymało danego słowa.
Nokia 8 to telefon świetnie wykonany i nieźle wyglądający. Co prawda nie wszystko jest tutaj perfekcyjne (ostre krawędzie boczne, spore ramki), ale to i tak ścisła czołówka, a w użytym metalu się zakochałem.
Aparat fotograficzny to mocny punkt recenzowanego modelu, choć do czołówki troszkę brakuje. Fotki wykonane podwójnym bądź monochromatycznym aparatem mogą się podobać, a aparat do zdjęć selfie to najwyższa półka. Polubić można też Bothie i możliwości OZO Audio, ale to już zależy od osobistych preferencji.
Dodatkowy plus należy się za brak niedociągnięć w kwestii łączności i obecność Dual SIM.
Największą w moich oczach wadą Nokii 8 jest niezadowalająca kultura pracy. Być może nie czepiałbym się tak, gdybym nie miał porównania, ale flagowiec Nokii jest troszkę wolniejszy od bezpośrednich konkurentów, a na dodatek ma sporadyczne problemy z płynnością działania i stabilnością aplikacji. Mam nadzieję, że jedna z licznych aktualizacji, które ma dostać ten model, skutecznie wyeliminuje te niedoskonałości.
Można żałować, że Nokia nie pokusiła się o pełną wodoszczelność i użytkownikom musi wystarczać odporność na zachlapania. Na mały minus bardzo przeciętne zagospodarowanie przestrzeni, przeciętny głośnik multimedialny i brak diody powiadomień.
Nokia 8 została wyceniona na 2599 złotych, więc jest jednym z tańszych flagowców, które można kupić w oficjalnej polskiej dystrybucji. Mógłbym spokojnie polecić ten model, bo na wielu polach się broni. Niestety, problematyczna kultura pracy każe mi zasugerować Wam, byście się jednak wstrzymali i śledzili temat aktualizacji dla tego modelu. Jeśli użytkownicy, którzy już kupili Nokię 8 zwrócą uwagę na to, że smartfon pracuje lepiej niż wcześniej, to zniknie jedyna wada Nokii 8, którą mogę nazwać krytyczną.
Z drugiej strony, jeśli niedociągnięcia tego typu Wam nie przeszkadzają i dobry aparat, czysty Android, świetna jakość wykonania, przyzwoity ekran i obietnica szybkich aktualizacji przez dwa lata wystarczą Wam do szczęścia, zwłaszcza w tej stosunkowo niewygórowanej cenie, to będziecie zadowoleni z Nokii 8. I tego życzę wszystkim kupującym flagowca powracającej legendy.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…