Jeśli zauważyłeś, że po aktualizacji do iOS 11 Twój smartfon krócej trzyma na baterii to spokojnie – nie jesteś sam. Właściwie to sporo ludzi donosi o tym samym problemie.
Po wydaniu iOS 11 w sieci znalazło się mnóstwo negatywnych komentarzy związanych z problemami pojawiającymi się po instalacji najnowszej wersji systemu Apple. Poza wieloma mniejszymi i większymi błędami, jak np. zamrażające się aplikacje czy błędne odświeżanie obrazu – największym problemem wydaje się czas działania smartfonów na baterii, który znacząco się skrócił względem iOS 10.
Po instalacji nowego systemu iOS trzeba dać iPhone’owi trochę czasu na przeindeksowanie wszystkich plików znajdujących się na pokładzie urządzenia. Zazwyczaj zajmuje to od kilku godzin do nawet kilku dni. Nie ma w tym niczego nadzwyczajnego, aczkolwiek w przypadku „jedenastki” sam zauważyłem, że niniejszy proces był nad wyraz widoczny i zajął do dwóch dni. Później sytuacja się ustabilizowała, aczkolwiek faktycznie iOS 10 radził sobie znacznie lepiej pod tym względem. Moje zdanie nie jest osamotnione.
Firma Wandera przeprowadziła pod koniec października badanie na 50 tysiącach urządzeń z iOS na pokładzie. Wynika z niego, że smartfony i iPady napędzane iOS 10 potrafiły rozładować się od 100% do 0% po czasie około 240 minut aktywnego użytkowania. Z kolei urządzenia z iOS 11 na pokładzie wytrzymywały tylko około 96 minut. Jakby więc nie patrzeć na różnego rodzaju wykonywane działania to iOS 11 może być pod tym względem problematyczny.
Apple wydało dopiero iOS 11.0.1, aczkolwiek ta mała aktualizacja rozwiązywała jedynie drobne błędy, wymagające natychmiastowej naprawy. Miejmy nadzieję, że wkrótce pojawi się uaktualnienie, które lepiej zoptymalizuje działanie systemu.
Źródło: Wandera
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.