Okazuje się, że podczas premiery Google Pixel 2 nie ujawniono wszystkich szczegółów na temat tego smartfona. W jego wnętrzu znajduje się bowiem ukryty procesor odpowiedzialny za magię aparatu.
Google Pixel 2 i Pixel 2 XL potrafi tworzyć zaskakująco dobre zdjęcia, zaś w czasie premiery producent pochwalił się najwyższą notą uzyskaną w rankingu DxOMark. Za tworzenie takiej magii odpowiedzialny jest specjalny algorytm HDR+, który poprawia jakość obrazu. Jakby tego było mało, we wnętrzu urządzeń ukryto procesor zwany Pixel Visual Core. Na razie jest on nieaktywny, ale ma on swój cel.
https://www.gsmmaniak.pl/758236/google-pixel-2-pixel-2-xl-specyfikacja-zdjecia-funkcje-cena/
PVC to tak naprawdę pierwszy, autorski układ Google, który będzie wspomagał wspomniany wyżej algorytm. Zostanie on aktywowany wraz z wydaniem aktualizacji Android 8.1 Oreo. Co ciekawe, sam algorytm oraz moc procesora będzie dostępna także dla deweloperów tworzących aplikacje. Oznacza to, że tworzenie zdjęć nowymi Pixelami będzie szybsze i bardziej wydajne. Przetwarzanie obrazu ma wykorzystywać wtedy tylko jedną dziesiątą energii, którą obecnie potrzebuje urządzenie bez takich nowości.
Możliwe, że Google zdecydowało się zaimplementować niniejszy podzespół pomimo faktu, że nie zdążyło przygotować oprogramowania na czas. Dla wszystkich kupujących Pixele 2 to bardzo dobry bonus. Szkoda zatem, że wciąż one nie są dostępne na polskim rynku. Miejmy nadzieję, że Google zmieni swoje zdanie, co do naszego kraju w niedalekiej przyszłości.
Źródło: The Verge
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…