Nokia nie podaje oficjalnych informacji na temat zrealizowanych smartfonów z systemem operacyjnym Windows Phone, dlatego lukę tę próbują cały czas uzupełniać analitycy. Jeśli ich wyliczenia znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości, to Finowie raczej nie mają powodów do dumy.
Pod koniec ubiegłego tygodnia eksperci z GfK poinformowali, iż w Wielkiej Brytanii model Lumia 800 nie wchodzi do pierwszej dziesiątki najchętniej kupowanych słuchawek. Większym wzięciem cieszy się ponoć nawet iPhone 3GS. Z kolei badania Exane BNP Paribas wykazały, iż tylko 2% Europejczyków, którzy zamierzają kupić w najbliższym czasie smartfon, chce nabyć model z serii Lumia. Sytuacja jest o tyle dziwna, że fińska korporacja nie żałuje pieniędzy na reklamę tych urządzeń, a recenzje dziennikarzy branżowych są dość przychylne. Nie zmienia to jednak faktu, iż według danych agencji Gartner, w trzecim kwartale zrealizowano na świecie 115 mln smartfonów, a odsetek sprzętu z platformą Microsoftu wyniósł zaledwie 1,5%.
Doniesienia analityków postanowili skomentować przedstawiciele Nokii. Firma jest ponoć zadowolona z dotychczasowych rezultatów sprzedaży i jednocześnie ma nadzieję na osiągniecie dobrych wyników na niektórych rynkach. Jednocześnie podkreśla się, iż korporacja dopiero rozpoczęła swoją drogę powrotną na szczyt i nie należy spodziewać się, iż natychmiast odzyska ona dawną pozycję.
Źródło: Compulenta, Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.