Okazuje się, że dosłownie w dzień premiery iPhone 8 i iPhone 8 Plus Apple poczyniło drobne zmiany w swojej ofercie, których celem od samego początku było zwiększenie zainteresowania nowymi modelami.
iPhone 8 nie sprzedaje się tak dobrze, jak powinien. A przynajmniej takie informacje docierały do nas w ostatnich tygodniach. Większym zainteresowaniem ma cieszyć się zeszłoroczna edycja, czyli iPhone 7. Jeśli jesteście ciekawi dlaczego tak się dzieje, to kliknijcie w poniższy artykuł.
https://www.gsmmaniak.pl/762634/iphone-7-sprzedaz-wyniki-iphone-8/
Niedawno firma zdecydowała się także drastycznie zmniejszyć produkcję iPhone 8. Wydaje się, że Apple od początku przewidywało opisywaną sytuację i przygotowywało się na nią już od chwili premiery nowych smartfonów. Mashable zwróciło uwagę na drobną zmianę w ofercie firmy, która nastąpiła 12 września tego roku, a którą prawie wszyscy przeoczyliśmy. Do tego dnia, iPhone 7 sprzedawany był w trzech wariantach pojemnościowych tj. 32/128/256 GB. Z chwilą premiery wycofano możliwość zakupu tego smartfona z najbardziej pojemną pamięcią.
Niniejsza opcja została zarezerwowana tylko dla iPhone 8 oraz iPhone X, który pojawi się już za kilka dni w przedsprzedaży. Co ciekawe, od czasu premiery „ósemek” nawet w wyszukiwarce Google częściej pojawiały się wpisywane zapytania odnośnie „siódemek”. I chociaż dopiero sprzedaż X’a wskaże czy ludzie wstrzymywali się z przesiadką, czy po prostu nie interesowały ich nowości to i tak wysoka sprzedaż „siódemek” na pewno koncern musi cieszyć.
Źródło: Mashable
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Redmi 13x zadebiutował oficjalnie. Ten tani Xiaomi ma już swój odpowiednik w Polsce, którego taniej…
Zegarki Samsung Galaxy Watch i Galaxy Watch Ultra mają spore problemy. Nie działa w nich…
W 3 odcinku podsumowania newsów w technologii dowiesz się o nowych Motorolach, grubym jak beczka…
Garmin Connect+ to nowa, płatna subskrypcja, która dodaje zegarkom marki sporo nowych funkcji. Użytkownicy są…
Składany iPhone Fold wydaje się rzeczywiście istnieć. Apple jednak chce iść tą drogą i dołączyć…
Xiaomi 14T Pro na premierę kosztował 3999 złotych, a teraz możesz kupić go w promocji…